"Prawdziwy festiwal owoców wyobraźni prokuratora". Adamowicz o stawianych jej zarzutach

Źródło:
PAP
Magdalena Adamowicz oskarżona
Magdalena Adamowicz oskarżonaTVN24
wideo 2/5
Magdalena Adamowicz oskarżonaTVN24

Przedstawiono mi dwa absurdalne zarzuty. Akt oskarżenia opiera się na przypuszczeniach - oceniła europosłanka Magdalena Adamowicz. Prokuratura postawiła jej zarzuty dotyczące nieprawidłowości w zeznaniach podatkowych.

W sierpniu Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do sądu Rejonowego Gdańsk-Południe akt oskarżenia wobec europosłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Adamowicz. Prokuratura zarzuciła jej błędne rozliczanie podatku za najem mieszkań oraz ukrywanie dochodów, którego - zdaniem śledczych - miała się dopuścić wraz z mężem Pawłem Adamowiczem, zamordowanym prezydentem Gdańska.

Eurodeputowana w związku ze skierowanym przeciwko niej aktem oskarżenia złożyła wniosek do Naczelnego Sądu Administrację o rozprawę w trybie jawnym oraz wystąpiła do szefa Krajowej Administracji Skarbowej i dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku o ujawnienie informacji skarbowych dotyczących tej sprawy. Przy okazji zapowiadała też, że po zapoznaniu się z jego treścią odniesie się do stawianych jej zarzutów.

"Dwa absurdalne zarzuty"

21 października Adamowicz otrzymała z prokuratury akt oskarżenia. Po jego lekturze wydała obszerne oświadczenie, które w poniedziałek udostępniła mediom. "Zaprzęgnięto administrację skarbową, prokuraturę, CBA. Przeczesano kilkukrotnie całe finanse nasze i naszych rodzin do trzech pokoleń wstecz, ale też naszych dzieci. Przesłuchano dziesiątki, a może setki osób. Wszystko, jak się okazuje, po to, aby przez te długie lata, całkowicie zmanipulowane 'przecieki ze śledztwa' o 'walizce złota, pieniądzach rzekomo przywiezionych przez moich śp. dziadków po pobycie w obozach koncentracyjnych, dziesiątkach kont i ukrywanych mieszkaniach' zasilały państwową machinę szczucia, głównie w TVP, najpierw na mojego męża, prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, a po jego zamordowaniu na mnie" - oceniła. Jak dodała, w efekcie śledztwa przedstawiono jej "dwa absurdalne zarzuty". "Prokurator zarzuca mi po pierwsze, że zataiłam informacje o prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu mieszkań i uszczupliłam należny podatek poprzez wybór ryczałtu 8,5 procent od przychodu zamiast opodatkowania na zasadach ogólnych i zapłaty podatku od dochodu (jako działalność). Elementarna znajomość przepisów o podatkach dochodowych pozwoliłaby prokuraturze dostrzec, że podatnicy płacący ryczałt od przychodu często płacą nominalnie więcej podatku, niż płaciliby go na zasadach ogólnych jako osoby prowadzące działalność. Dla prokuratora przychód i dochód to pojęcia tożsame. Jednak na gruncie prawa podatkowego zasadniczo się od siebie różnią" - uważa Adamowicz. Jak wyjaśniła, oczywistym jest dla niej, że zapłatę podatku np. liniowego z możliwością odliczania całości kosztów wybierają ci podatnicy, którzy wynajem mieszkań chcą traktować jako swoją działalność gospodarczą. "Ponieważ pracowałam i pracuję na dwóch uczelniach, prowadziłam wykłady i kursy na wielu innych oraz opiekuję się dwiema córkami, z których w tamtym czasie jedna dopiero co się urodziła a druga miała raptem 8 lat, do tego od zawsze na mnie spoczywało prowadzenie naszego domu, to nawet gdybym bardzo pragnęła, to i tak nie byłabym w stanie prowadzić działalności gospodarczej" - napisała.

Dla takich osób, jak zaznaczyła, ustawodawca przewidział opodatkowanie ryczałtowe 8,5 procent, które dla podatnika jest wygodniejsze, ale mniej korzystne, bo nominalnie podatek płaci większy - gdyż nie może odliczać żadnych kosztów.

"Prawdziwy festiwal owoców wyobraźni prokuratora"

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego zatajenia informacji o dochodach napisała, że to "prawdziwy festiwal owoców wyobraźni prokuratora". "Wzajemnie sprzeczne, czasem wręcz zabawne fantasmagorie o korupcji, wymyślanie jakiejś cichej spółki, którą miałaby prowadzić i kierować moja matka, łączenie wszystkiego ze wszystkim (aż po lata 80., gdy ja miałam 7, a Paweł 15 lat), żeby snuć imaginacje prokuratora o wykorzystywaniu wpływów. Wszystko po to, aby na koniec sam prokurator podsumował to wszystko wnioskiem, który bez wątpienia przejdzie do annałów prawniczych" - napisała. Jak wyjaśniła, prokurator w akcie oskarżenia miał napisać: "Próba doprecyzowania źródeł pochodzenia środków zgromadzonych przez Magdalenę Adamowicz, a nie wykazanych w zeznaniach podatkowych, należy jednak do sfery przypuszczeń, wiążąc się z określonym stopniem uprawdopodobnienia, ale bez kategorycznych ustaleń wobec niewystarczającego materiału dowodowego". "To przyznanie się prokuratury wprost, że jej działanie ma charakter czysto politycznego nękania, którego efektem ma być: zszarganie dobrego imienia mojego męża Pawła Adamowicza, wytworzenie w opinii publicznej wrażenia, że ja i mój mąż byliśmy oszustami podatkowymi, podważenie zaufania, jakim obdarzyli mnie moi wyborcy, zdyskredytowanie mojej wiarygodności, jako europosłanki" - oceniła.

Adamowicz: trudno uwierzyć, że prokurator posunął się do tak kompromitującego działania

Według Adamowicz, stawiane jej zarzuty wzajemnie się wykluczają. Dodała, że akt oskarżenia kończy zdanie, które "jest pokazem niechlujstwa, bałaganu prawnego i intelektualnego" zawartego w całym dokumencie. "W stosunku do Magdaleny Adamowicz stwierdzono, że nie zachodzą przesłanki dla prowadzenia postępowania karnego, skoro postępowanie wobec w/w wszczęto przed dniem wyboru na europosła" - miał napisać prokurator. "Tyle lat śledztwa i publicznego linczu, aby skierować akt oskarżenia opracowany na podstawie przypuszczeń. Aż trudno w to uwierzyć, że funkcjonariusz publiczny i jednocześnie organ władzy państwowej, jakim jest Prokurator, potrafił się posunąć do tak kompromitującego tę instytucję działania" - oceniła.

Zarzuty wobec Adamowicz

Prokuratura Krajowa twierdzi, że Magdalena Adamowicz w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 miała zataić odpowiednio prawie 300 tysięcy złotych i 100 tysięcy złotych dochodów. Prokuratura zarzuca jej też nierozliczenie dochodów z wynajmu mieszkań, jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Według śledczych, uszczuplenie podatku wyniosło prawie 120 tysięcy złotych. Za czyny te grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności. Oskarżenie obejmuje też jej matkę Janinę. Prokuratura zarzuciła jej składanie fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych, podczas przesłuchania jako świadek złożyła fałszywe zeznania dotyczące posiadania przez dziadka europosłanki setek tysięcy złotych oszczędności, które miały zostać przekazane Pawłowi i Magdalenie A. jako darowizna. Prokuratura wskazała, że w rzeczywistości dziadek eurodeputowanej nie dysponował znacznym majątkiem. Akt oskarżenia w tej sprawie objął też dwóch biznesmenów oraz pracownika samorządowego.

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl