Na jednej z posesji w Łukowie (Lubelskie) dwóch nastoletnich chłopców zostało porażonych prądem. Pomagali mamie przy wycince drzewa, które upadło na linię energetyczną.
W poniedziałek (12 września) 34-letnia kobieta wycinała na jednej z posesji w Łukowie drzewo. Pomagali jej synowie.
- Drzewo, podczas wycinania, przewróciło się na linię energetyczną i ją zerwało. 13-latek i 15-latek zostali porażeni prądem – mówi aspirant sztabowy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Chłopcy trafili do szpitala, gdzie opatrzono im dłonie
Dodaje, że chłopcy doznali powierzchownych poparzeń dłoni.
– Zostali oparzeni w łukowskim szpitalu. Zaraz po tym odesłano ich do domu. Prowadzimy czynności, które wykażą czy doszło do narażenia chłopców na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – zaznacza policjant.
W przypadku gdy na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobami narażonymi na takie niebezpieczeństwo kodeks karny przewiduje od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock