Książę Karol? "Dowcipny, ciepły, szarmancki"

- Z księciem Karolem spotykaliśmy się wielokrotnie w Warszawie, Londynie oraz innych miejscach - wspominała Jolanta Kwaśniewska.

Nie mogła się go nachwalić: Jest dowcipny, ma bardzo fajne poczucie humoru. Jest też bardzo ciepły, szarmancki, wyrozumiały.

Turnau-pechowiec

Wspominała też zabawne sytuacje, których wraz z mężem doświadczyła w towarzystwie księcia Karola. - Kiedy był z nieoficjalną wizytą w Krakowie, zaprosiliśmy go do Willi Decjusza. Tam, podczas wieczoru, zauważyliśmy fortepian i poprosiliśmy obecnego na miejscu Grzegorza Turnaua, żeby coś na nim zagrał. Niestety, nikt nie sprawdził, czy instrument jest nastrojony. Kilka lat później książę Karol wspominał jeszcze te straszne dźwięki - opowiadała Jolanta Kwaśniewska.

5 lat bez Pałacu

W "Kropce nad" Kwaśniewska nie uciekła także od pytań o dekadę jej życia spędzoną w murach Pałacu Prezydenckiego. Była pierwsza dama przyznała, że na zdjęcia z budynku przy Krakowskim Przedmieściu zerka z sentymentem, ale z tęsknoty za nim nie umiera. Zdradziła również kilka szczegółów z życia prezydenckiej pary.

- Kiedyś chciałam się na chwilę wyrwać z Pałacu i pójść do kosmetyczki. Powiedziałam więc chłopakom (funkcjonariusze BOR - przyp. red.), żeby zostali, bo przecież nie pójdą tam ze mną i wymknęłam się. Udało mi się uciec 200 metrów i po chwili mnie capnęli - śmiała się Kwaśniewska.

Opowiadała też o zmianach, które wprowadziła w Pałacu Prezydenckim po kadencji Lecha Wałęsy. - Wszędzie szukałam odpowiednich firan. Na całym świecie robiłam zdjęcia, w jaki sposób należy je wiązać. Mam takie fotografie, na których stoję na krzesłach i oglądam firany - wspominała z rozrzewnieniem Jolanta Kwaśniewska

"Kropka..." na Twitterze

"Kropkę nad i" śledzić możesz już nie tylko w TVN24 i tvn24.pl - teraz rozmowy Moniki Olejnik znajdziesz pod tym adresem.

Źródło: tvn24