Komorowski: Działania względem Krymu objawem słabości Rosji

Komorowski: Działania Rosji wobec Krymu przejawem słabości
Komorowski: Działania Rosji wobec Krymu przejawem słabości
tvn24
Bronisław Komorowski w "Kropce nad i" tvn24

Rosnące poparcie dla prezydenta Rosji jest wynikiem tego, że w gusta rosyjskiego społeczeństwa trafia "zapach wielkiego imperium" - ocenił w "Kropce nad i" prezydent Bronisław Komorowski. W jego opinii, zmieni się to, kiedy nastąpią działania ze strony świata zachodniego, które będą spychały Rosję do kąta. - Nikt nie lubi izolacji - stwierdził prezydent. Jednocześnie zaznaczył, że działania Władimira Putina względem Krymu są objawem słabości Rosji, a nie siły.

Prezydent odnosząc się do niedzielnego referendum ws. przyłączenia Krymu Rosji, powiedział, że nie można niczego przesądzać, gdyż możliwe są różne scenariusze. - To może być także scenariusz quasi-państwa tak, jak jest na Dniestrze, trochę taka czarna dziura polityczna - powiedział Komorowski.

W jego opinii, Rosja musi mieć świadomość, jaką cenę będzie musiała zapłacić za ewentualne przyłączenie Krymu.

- Rosja kalkuluje bardzo poważnie cenę, którą przyjdzie jej zapłacić - powiedział prezydent. Dodał, że nie jest przekonany, czy dojdzie do przyłączenia Krymu. - Mam nadzieję, że nie nastąpi włączenie Krymu do państwa rosyjskiego - zaznaczył.

W opinii Komorowskiego, działania Rosji względem Krymu są przejawem jej słabości i nieumiejętności zachowania się wobec rysującej się porażki, jaką jest powrót Ukrainy na drogę prozachodnią.

- To jest nie do zaakceptowania - powiedział prezydent, dodając, że nie jest to jednak przejaw wielkiej finezji politycznej i siły politycznej.

- Polska ani żaden kraj świata zachodniego nie uzna przyłączenia Krymu do Rosji - oświadczył Komorowski.

- Świat nie zaakceptuje faktów dokonanych: ani referendum na Krymie, ani decyzji o jego włączeniu, czy tworzeniu quasi-państwa - dodał prezydent.

"Wojna propagandowa"

Zdaniem prezydenta, należy uważać z takimi wyrażeniami jak "Putin agresor, czy najeźdźca". - Nie należy przekraczać pewniej bariery, także agresji słownej. Dlaczego? Bo Rosja jest i będzie ważnym sąsiadem Polski i Unii Europejskiej tak, jak Ukraina - powiedział Komorowski.

W jego opinii, ostrą retorykę ze strony Rosji, także pod adresem Polski, która jest "grubą przesadą", należy traktować jako "wojnę propagandową, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością".

- Użycie siły na Krymie jest faktem. My nie musimy nadrabiać propagandą, my musimy mówić o tym, co tam jest (na Krymie - red.), co każdy widzi - powiedział Komorowski.

Dodał, że tylko szalony człowiek może myśleć, widząc umundurowanych żołnierzy bez znaków identyfikacyjnych, że przylecieli z Marsa lub księżyca. - Każdy wie, także opinia publiczna w Rosji, że to są żołnierze rosyjscy - powiedział Komorowski.

W jego ocenie, sam Władimir Putin nie waży słów, a to, co mówi, będzie dużo kosztować jego i Rosję.

Komorowski pytany, czy zarzuty opozycji, że prowadził politykę wobec Rosji na "kolanach", nie krył zaskoczenia.

- Niech otrzepię te kolana - mówił Komorowski, wykonując taki gest.

Potem przekonywał, że "trzeba odróżnić politykę szaleństwa, wymachiwania szabelką, obrażania i pyskowania bez możliwości uzyskania realnego sukcesu od polityki, która uwzględnia fakt, że trzeba się twardo przeciwstawić, ale bez kompromitacji, języka nienawiści i niechęci".

- Polska musi wykorzystać siłę, którą ma, czyli członkostwo w UE i NATO i starać się uruchomić argumenty, które nie są tylko naszą własnością, ale całej Unii - stwierdził.

Jego zdaniem, dzisiejsza polityka zagraniczna Polski jest "rozsądna i stanowcza, wykorzystująca zasoby siły, które są w naszym zasięgu".

Prezydent o "polityce na kolanach"
Prezydent o "polityce na kolanach"tvn24

"Zapach wielkiego imperium"

Odnosząc się do rosnącego poparcia prezydenta Rosji powiedział, że jest to wynikiem tego, że w gusta rosyjskiego społeczeństwa trafia "zapach wielkiego imperium".

- Pytanie jak długo będzie się to podobało? Nie będzie się podobało, jeśli nastąpią działania, które będą spychały Rosję do kąta. Nikt nie lubi izolacji - ocenił Komorowski.

Jego zdaniem, sam fakt wprowadzenia przez UE sankcji wobec Rosji i to, że mogą być one zaostrzone, jest sygnałem dla Rosji, że świat zachodni potraktował serio naruszenia zasad prawa międzynarodowego.

UE na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli postanowiła zawiesić rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej oraz nowej umowie o partnerstwie i współpracy. Tzw. druga faza sankcji miałaby objąć sankcje personalne, wizowe oraz zamrożenie zagranicznych aktywów osób odpowiedzialnych za naruszenie suwerenności Ukrainy.

- Oczywiście ostrzejsze sygnały wyszły ze strony Stanów Zjednoczonych. Unia się podciąga w tym względzie, być może mając więcej do stracenia - powiedział Komorowski.

Przyznał, że nie podoba mu się to, że Francja sprzedaje do Rosji okręty desantowe typu Mistral, gdyż jak się wyraził czasami trzeba się wychylić poza doraźny interes ekonomiczny.

Komorowski: W gusta rosyjskiego społeczeństwa trafia "zapach wielkiego imperium"
Komorowski: W gusta rosyjskiego społeczeństwa trafia "zapach wielkiego imperium"tvn24

"Telefony bez efektu"

Komorowski odnosząc się do tego, że nie dzwonił do prezydenta Rosji, zaznaczył, że warto to robić tylko wtedy, gdy się liczy, że można coś osiągnąć.

- Widać, że znaczna część telefonów różnych przywódców światowych nie przyniosła żadnego poważniejszego efektu. (...) Nie sądzę, żeby były coś w stanie wnieść - powiedział prezydent.

Zaznaczył, że przykładem jest choćby kanclerz Niemiec Angela Merkel, która się "odbiła od postawy Rosji".

Sam, jak wyjaśnił, jest gotów zadzwonić do prezydenta Rosji, "jeśli okaże się, że jest coś do zrobienia". - Nie będę miał żadnych zahamowań, ani wątpliwości, że warto uruchamiać dialog polsko-rosyjski na tym poziomie. Ale najpierw musi być ku temu sprzyjająca sytuacja - zaznaczył.

Odpowiedzialność za słowa

Komorowski pytany o słowa gen. Waldemara Skrzypczaka, który w "Jeden na jeden" powiedział, że "Polska sama jako państwo, swoimi siłami zbrojnymi, nie byłaby się w stanie skutecznie obronić", odparł, że komentowanie tego wydaje mu się żenujące.

- Od generała, który był wiceministrem, można oczekiwać większej odpowiedzialności za słowa. Nigdzie w świecie zachodnim nie zdarzają się wypowiedzi kwestionujące wartość własnej armii. Żaden generał francuski, niemiecki, amerykański tego nie powie - stwierdził prezydent.

Zaznaczył, że to nieprawda, iż Polska nie byłaby się w stanie bronić, a NATO, by nam nie pomogło, bo jest plan na wypadek ewentualnego zagrożenia naszego kraju. - Nie ma sensu podważać wiarygodności Sojuszu i polskich sił zbrojnych - powiedział Komorowski.

Prezydent o słowach gen. Skrzypczaka
Prezydent o słowach gen. Skrzypczaka tvn24
Komorowski: Działania względem Krymu objawem słabości Rosji
Komorowski: Działania względem Krymu objawem słabości Rosji TVN 24

Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium