Komendant przeprosił za zdjęcie zwłok Olewnika

O tym, że Komendant Główny Policji złożył przeprosiny, poinformował mecenas Ireneusz Wilk - pełnomocnik rodziny Olewników. Mecenas powiedział też, iż za publikację zdjęcia zwłok przeprosili również przedstawiciele magazynu "Policja 997".

- Podziękowaliśmy policji, bo każdy może popełnić błąd, ale przyznanie się do błędu to prawdziwa sztuka - powiedział pełnomocnik.

Tabloid krytykował, ale opublikował to samo zdjęcie

W całej sprawie chodzi o zdjęcie z sekcji zwłok Krzysztofa Olewnika, ukazujące jego szczątki wydobyte w październiku 2006 r. z miejsca wskazanego przez jednego z jego zabójców - Sławomira Kościuka. Policyjna gazeta zamieściła je w lutowym wydaniu.

Zdjęcie pochodziło z sądowych akt sprawy. O sprawie napisał na początku lutego "Super Express". Tabloid krytykował policję za publikację zdjęcia, jednak zaraz pod nagłówkiem "skandal" gazeta... opublikowała tę samą fotografię, którą zamieścił magazyn "Policja 997".

Doszło do "mylnej interpretacji"

Na początku lutego przewodniczący wydziału karnego płockiego Sądu Okręgowego Dariusz Wysocki oświadczył, iż wniosek magazynu "Policja 997", a także zgoda na wykonanie zdjęć z akt sprawy, nie dotyczyły zdjęcia z sekcji zwłok Krzysztofa Olewnika. Jak ocenił wówczas Wysocki, w sprawie wykonania i publikacji zdjęcia doszło do "mylnej interpretacji zgody sądu".

Zdaniem Wysockiego, nie jest problemem wykorzystanie zdjęcia z sekcji zwłok Krzysztofa Olewnika w tak specyficznym, profesjonalnym czasopiśmie jak "Policja 977", ale jego powielenie w innym tytule (w tym także w internecie). I właśnie to sędzia nazwał skandalem.

Olewnik pisze do Tuska

Również dziś pojawiła się informacja o liście Włodzimierza Olewnika do premiera Donalda Tuska. Olewnik domaga się w nim m.in. pociągnięcia do odpowiedzialności tych policjantów i prokuratorów, którzy swoją nieudolnością doprowadzili do śmierci Krzysztofa. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: PAP