Czy państwo w walce z korupcją powinno używać prowokacji? - zapytała "Rzeczpospolita". Głosy są niemal równo podzielone.
44 proc. badanych uważa, że państwo w walce z korupcją "zdecydowanie" i "raczej może" używać prowokacji Takiej samej, jak w przypadku Ministerstwa Rolnictwa (odpowiedź "zdecydowanie tak" wybrało 26 proc., "raczej tak" - 18 proc.) - wynika z badania GfK Polonia.
Niemal tyle samo badanych (46 proc.) jest przeciwko tego typu metodom. 22 proc. wybrało odpowiedź "raczej nie", 24 proc. - "zdecydowanie nie".
O tym, iż w walce z korupcją państwo "zdecydowanie" i "raczej może" używać prowokacji, przekonanych jest prawie 70 proc. pracowników umysłowych i przedstawicieli wolnych zawodów. Natomiast 70 proc. piastujących stanowiska kierownicze i 61 proc. rolników uważa, że państwo w walce z korupcją "zdecydowanie nie" lub "raczej nie" powinno używać prowokacji.
Gazeta zapytała także o to, czy premier Jarosław Kaczyński skutecznie walczy z korupcją? Odpowiedź "zdecydowanie tak" i "raczej tak" w sumie wybrało 40 proc. badanych; "raczej nie" i "zdecydowanie nie" - 53 proc.
Sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" przeprowadzono 12 lipca. Wzięło w nim udział 500 osób.
Źródło: Rzeczpospolita