Zmarł 28-letni mężczyzna zraniony nożem w Krakowie. Policja uważa, że mógł być ofiarą wojny piłkarskich kibiców. W powiecie nowotarskim zmarł z kolei mężczyzna z poważnymi obrażeniami czaszki.
- Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 28-latka. Rannego znaleziono w piątek w Krakowie na osiedlu Olsza. Mężczyzna mimo podjętej przez lekarzy reanimacji zmarł - poinformowała Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej policji. - Mężczyzna miał przebitą tętnicę udową. Według lekarzy mógł zostać ugodzony nożem dwie godziny przed przyjazdem karetki, którą wezwał przypadkowy przechodzień. Nie wykluczamy, że 28-latek jest ofiarą porachunków kibiców - powiedziała Zbroja.
Pogruchotana czaszka
Na tym jednak nie koniec listy niewyjaśnionych śmierci w Małopolsce. W miejscowości Harkabuz w powiecie nowotarskim ok. 2 w nocy znaleziono nietrzeźwego 40-letniego mężczyznę z poważnymi obrażeniami czaszki. Przewieziony do szpitala mężczyzna zmarł w piątek przed południem.
Bili się zamiast świętować
Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego na numer 112 do krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, obsługującego Kraków i powiat krakowski, w ciągu minionej nocy dzwoniono ponad 660 razy, z czego 373 zgłoszenia wymagały interwencji. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło bójek i pobić, awantur domowych oraz ran spowodowanych wybuchami petard.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu