Gowin w przededniu przyspieszonych wyborów lidera PO wysłał list do biur regionalnych partii, z prośbą o rozesłanie go do wszystkich szeregowych członków. Portal tvn24.pl dotarł do jego treści.
Gowin wskazuje w nim m.in., że działania PO w regionach "cechuje buta, partyjniactwo i budzące wątpliwości moralne korzystanie z przywilejów władzy". Samemu rządowi zarzuca zaś "administrowanie bez odważnych reform, strategicznych planów i niezbędnych, choć niepopularnych decyzji".
Dokąd zmierza PO
Zdaniem posła Johna Godsona, list byłego ministra sprawiedliwości jest próbą zachęcenia członków partii do zastanowienia się, "czym jest Platforma i dokąd idzie". - Jestem w PO od 10 lat i szczerze powiem, że wiele osób, nawet tych, których sam do PO ściągnąłem, zazwyczaj jest rozczarowanych. I to jest pytanie: kim my jesteśmy i dokąd idziemy? - zauważył.
Poseł podkreślił, że lider partii Donald Tusk wciąż budzi jego sympatię i szacunek, ale "ma mu za złe, że dał się wmanewrować w angażowanie się w spór światopoglądowy". - Pamiętam inne obietnice, że dopóki będzie rządzić i będzie premierem, to taka ustawa (o związkach partnerskich - red.) nie zostanie uchwalona - twierdzi.
- Uważam, że PO jest szerokim ugrupowaniem, które powinno skupiać się na tezach, które nas łączą, a nie dzielą - powiedział we "Wstajesz i wiesz".
Przede wszystkim gospodarka i rodzina
W ocenie Godsona partia rządząca "zboczyła z drogi, skupiając się na sprawach np. światopoglądowych". - Ja bym skupił się na sprawach gospodarczych, polityce prorodzinnej, innowacyjności i nowoczesnej technologii - wymieniał. I dodał, że można na to wszystko znaleźć pieniądze. - Środki (pieniężne) zawsze są ograniczone. Pytanie tylko, jak zostaną one rozplanowane i rozdysponowane.
Godson nie wyklucza, że zagłosuje za Gowinem, jeśli będzie kandydował na lidera PO.
Autor: zś\mtom\k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24