- Patrząc na sprawność funkcjonowania obecnego zarządu TVP nie spodziewałbym się szybkich zmian. Myślę, że prezes Farfał będzie rządził do następnych wyborów parlamentarnych w 2011 roku - mówi Roman Giertych były szef LPR uznawany przez wielu za szarą eminencję budynku przy ul. Woronicza.
Giertych odcina się od tych komentarzy i zaznacza, że jego jedyny związek z zarządem spółki to "przyjacieskie doradztwo". - Nie mam żadnej władzy w TVP. Nie ukrywam, że w sprawach prawnych po przyjacielsku jako doradca pomagałem władzom - tłumaczy.
Jego zdaniem decyzja KRS, który orzekł, że Piotr Farfał nadal kieruje TVP była "oczywista". Według Giertych p.o. prezesa TVP Farfała dobrze sprawdza się w swojej roli. - Dwa lata temu rada nadzorcza powołała pana Farfała na funkcję wiceprezesa. Dostał wtedy poparcie wszystkich członków rady i sprawdził się na tym stanowisku. On jest przede wszystkim twardym i skutecznym menedżerem, który zasłużył na szacunek - uważa Giertych.
Grad zablokuje zmiany w TVP?
- Patrząc na sprawność funkcjonowania obecnego zarządu TVP nie spodziewałbym się szybkich zmian. Myślę, że prezes Farfał będzie rządził do następnych wyborów parlamentarnych w 2011 - przekonuje były szef LPR. Jego zdaniem powołanie nowego zarządu może blokować minister skarbu Aleksander Grad.
W środę lub w czwartek ma się zebrać Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. To ona wybiera ośmiu z dziewięciu członków rady nadzorczej TVP. Dziewiątego deleguje właśnie minister skarbu. Zdaniem części prawników, w tym Giertycha, jeśli rada nie będzie powołana w pełnym składzie, decyzje podjęte przez nią nie będą miały mocy.
- Jeżeli rada nadzorcza nie będzie w pełnym składzie dziewięciu członków, to nie będzie mogła powołać nowych władz. A nie widzę cienia porozumienia między PiS a PO i dlatego nie sądzę, żeby minister powołał dziewiątego członka rady nadzorczej - przekonuje Giertych.
Farfał rządzi dalej
Krajowy Rejestr Sądowy odmówił wpisania Sławomira Siwka jako p.o. prezesa TVP. Z KRS wykreślono - na wniosek p.o. prezesa TVP Piotra Farfała - członków rady nadzorczej TVP oraz odwołanego prokurenta spółki Pawła Palucha. - Decyzja KRS-u oznacza w praktyce, że prawnym p.o. prezesa TVP jest nadal Piotr Farfał - powiedział tvn24.pl rzecznik Sądu Okręgowego Wojciech Małek tuż po otrzymaniu decyzji.
Źródło: TVN24, PAP