- Potwierdzamy drugi przypadek wirusa A/H1N1 w Polsce - powiedział portalowi tvn24.pl Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego. 42-letni mężczyzna zastrzegł swoją anonimowość, a z informacji radia RMF FM wynika, że chory przebywa w szpitalu w Kaliszu. Służby próbują dotrzeć do wszystkich pasażerów samolotu, którzy lecieli wraz z chorym mężczyzną.
Jak powiedział portalowi tvn24.pl Jan Bondar z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, chory mężczyzna leciał ze Stanów Zjednoczonych. Samolot wylądował we Wrocławiu. Po kilku godzinach rzecznik sprostował informację o miejscu przesiadki mężczyzny.
- Zweryfikowano negatywnie pierwotną informację od pacjenta, jakoby przesiadał się w Hamburgu - poinformował Bondar. Okazało się, że mężczyzna podróżował z Nowego Jorku do Wrocławia via Monachium (wylot z Nowego Jorku nastąpił w dniu 12 maja 2009 roku z lotniska im. Kennedy’ego o godz. 17:30). O godz. 11:03 wyleciał z Monachium na pokładzie samolotu, który 12 maja 2009 roku o godz. 12:25 wylądował we Wrocławiu.
Chory zastrzega anonimowość
Dzień później mężczyzna z podwyższoną temperaturą zgłosił się na oddział ratunkowy w swoim miejscu zamieszkania. Chory zastrzegł swoją anonimowość i zabronił podawania jego danych osobowych ani miejsca, w którym mieszka. Jednak z informacji radia RMF FM wynika, że mężczyzna przebywa w szpitalu w Kaliszu. Zgłoszenie o podejrzeniu zakażeniem wirusem A/H1N1 nadesłał powiatowy inspektor sanitarny w Ostrowie Wielkopolskim.
Będą docierać do pasażerów samolotu
Bondar poinformował także, że mężczyzna czuje się dobrze. - Mamy już namierzone wszystkie osoby, które miały z nim kontakt - powiedział rzecznik. Jak wyjaśnił, są to babcia chorego, dwóch synów oraz kolega, który przywiózł go do szpitala. Poza tym, specjalnym nadzorem objęto dwie osoby z personelu medycznego, które miały kontakt z mężczyzną. Wszyscy trafili do szpitala na obserwację.
Rzecznik dodał również, że służby będą docierać do wszystkich pasażerów samolotu, którym leciał mężczyzna. Jak wynika z jego relacji, na pokładzie samolotu były 43 osoby. Jak powiedział Bondar, inspektorzy sanitarni w porozumieniu z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa rozpoczęli już próby skontaktowania się ze wszystkimi pasażerami tego lotu. Zostaną oni objęci nadzorem sanitarnym.
Rzecznik wojewody wielkopolskiego w rozmowie z tvn24.pl poinformował, że w piątek rano zbierze się sztab kryzysowy zwołany przez wojewodę. - Po posiedzeniu sztabu będziemy udzielać informacji - powiedział Tomasz Stube, rzecznik wojewody.
Nie trzeba się obawiać
Nie zwiększyło się zagrożenie wystąpieniem epidemii grypy A/H1N1, ale nie można wykluczyć, że w naszym kraju pojawią się kolejne przypadki zakażenie tym wirusem - powiedział wieczorem Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła.
Dodał, że Polacy nie muszą się obawiać epidemii.
Szef GIS podkreślił, że według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wirus A/H1N1 ma mały potencjał epidemiologiczny.
Przebadano już 124 próbki
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb zapewnił, że wszystkie procedury związane z przeciwdziałaniem epidemii grypy są uruchomione od momentu ostrzeżenia przez Światową Organizację Zdrowia o potencjalnym zagrożeniu pandemią. Dodał, że nie jest konieczne podejmowanie żadnych dodatkowych działań. GIS podkreśla, że służby Państwowej Inspekcji Sanitarnej wszczęły standardowe procedury, przewidziane w Krajowym Planie Pandemicznym. Od czasu ostrzeżenia WHO do czwartku do Państwowego Zakładu Higieny trafiły 124 próbki od osób podejrzewanych o zakażenie A/H1N1. 122 przypadki już wykluczono - poinformował Bondar.
Kobieta wyszła ze szpitala
To już drugi przypadek nowej grypy w Polsce. 58-letnia mieszkanka Tarnobrzega, u której lekarze wykryli wirus A/H1N1 w poniedziałek została wypisana z mieleckiego szpitala. Lekarze zapewnili, że kobieta została wyleczona i nie ma niebezpieczeństwa rozprzestrzenienia się choroby.
Grypa niesie śmierć
Grypa wywoływana wirusem A/H1N1 pojawiła się kilka tygodni temu w Meksyku. Według ostatnich danych WHO na nowy typ grypy A/H1N1 zachorowało już 6497 osób w 33 krajach świata. W samym Meksyku potwierdzono 2446 przypadków zainfekowania tym wirusem, w tym 60 zgonów. USA poinformowały o 3352 przypadkach; trzy osoby zmarły. W Kanadzie potwierdzono 389 przypadków zachorowania na nową grypę; jedna osoba zmarła. Kostaryka poinformowała o ośmiu przypadkach zarażenia; jedna osoba zmarła. W innych państwach nie było ofiar śmiertelnych tego wirusa.
Źródło: tvn24.pl, RMF FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24