Chlebowski: nie będzie żadnych zmian w IPN

- To, że toczy się debata wokół książki o Wałęsie to nie pomysł, by zmieniać ustawę - przekonywał Chlebowski. Jak dodał, PO rozważa jedynie wprowadzenie jawności akt IPN. - Trzeba zrobić wszystko, by ustawa o IPN była jasna i przejrzysta, a ludzie mieli dostęp do akt. To są być może zmiany. Ale nie ma mowy o żadnej rewolucji - dodał. Podkreślił też, że o ustawie mówi tylko w imieniu Platformy i "nie daje głowy" za swojego koalicjanta - PSL.

- IPN wykonuje solidną pracę, opisując najnowszą historię Polski - odparł krzysztof Putra z PiS. Jego zdaniem, to bardzo ważne dla przyszłych pokoleń Polski. - Spór o prawdę historyczną trwa i powinien trwać, bo fakty trzeba opisywać jakie są - zaznaczył.

Jego zdaniem, faktów nie trzeba się bać. – Chodzi o to, żeby nie krętaczyć, nie kombinować, bo na słabych podstawach buduje się słabe państwo – podkreślił.

O tym, że PO i PSL planuje zmianę ustawy o IPN mówili wcześniej Antoni Mężydło i Grzegorz Dolniak z Platformy oraz Stanisław Żelichowski z PSL.

"PiS wytoczył armaty przeciwko Wałęsie"

- PiS pewne prądy historyczne wykorzystuje w sposób polityczny - odpowiedział Zbigniew Chlebowski. Według niego, PiS wytoczył armaty przeciwko Wałęsie i burzy polską historię. - To dzięki takim ludziom jak Lech Wałęsa możemy się dzisiaj cieszyć wolnością i demokracją - uważa poseł PO. Przypomniał też, że w czasach "Solidarności" bracia Kaczyńscy byli najbliższymi współpracownikami Lecha Wałęsy.

- Prawda nas wyzwoli - ripostuje Krzysztof Putra. Poseł PiS jest zdania, że IPN jest pożądaną instytucją w Polsce. - Chwała historykom, że pracują nad najnowszą historią Polski. Nie można ich oceniać w kategorii klucza politycznego! - dodaje. Zapewnia też, że PiS w żaden sposób nie wykorzystuje publikacji do celów politycznych.

jk/korv

Źródło: TVN24, PAP