Grupę czerpiącą zyski z nierządu, która działała w jednym z pensjonatów w Łomży, zatrzymała podlaska policja. Pięciu osobom postawiono zarzuty, dwie z nich zostały już aresztowane na trzy miesiące.
Według policji, zatrzymani to szef, jego konkubina i kilku "powiązanych ze środowiskiem białostockich pseudokibiców", członków zorganizowanej grupy przestępczej, która trudniła się czerpaniem korzyści z nierządu. Zatrzymani mają od 20 do 33 lat.
Zdaniem śledczych, grupą kierował 29-latek, właściciel pensjonatu. Główny zarzut postawiony zatrzymanym, to nakłanianie do prostytucji i czerpanie z tego korzyści.
Wobec dwóch mężczyzn i kobiety prokuratura zastosowała dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenia majątkowe. Dwaj pozostali zatrzymani mężczyźni zostali w czwartek aresztowani na trzy miesiące.
Agencja pod przykrywką
Rzecznik podlaskiej policji wyjaśnił, że na trop działalności grupy policjanci wpadli kilka miesięcy temu. Z informacji tych wynikało, że w jednym z pensjonatów w Łomży pod "przykrywką" działalności hotelarskiej działa agencja towarzyska, w której miały pracować młode kobiety, a nawet nastolatki. Najmłodsza miała 15 lat.
- Zarobione przez nie pieniądze w znacznej części trafiały do kieszeni 29-letniego właściciela pensjonatu i jego wspólników. Z policyjnych ustaleń wynika, że w ciągu kilku miesięcy funkcjonowania przez agencję przewinęło się kilkanaście kobiet i dziewcząt pochodzących z ościennych województw - powiedział Baranowski.
Werbowanie przez prasę
Policja podaje, że kobiety miały być werbowane w prasie i internecie poprzez ogłoszenia dla tancerek i striptizerek. Zebrany przez policjantów materiał wskazywał, że zarówno 29-letni założyciel pensjonatu, jak i jego konkubina oraz kilku powiązanych ze środowiskiem białostockich pseudokibiców mężczyzn, którzy pracowali tam jako personel i ochrona, stworzyło zorganizowaną grupę przestępczą nakłaniającą do prostytucji i czerpiącą z tego korzyści - powiedział Baranowski.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Monopol na ochronę
Pod koniec marca w podobnej akcji w Białymstoku zatrzymano jedenaście osób w sprawie ułatwiania nierządu i czerpania z tego korzyści. Tam również policja mówiła o osobach ze środowiska pseudokibiców piłkarskich, powiązanych z subkulturą skinheadów, którzy przejęli monopol na ochronę dwóch agencji towarzyskich.
Jak podawała wówczas policja, zatrzymano w sumie jedenaście osób, w akcji brali udział m.in. funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego oraz policyjnego zespołu do walki z przestępczością pseudokibiców. Zarzuty dotyczą działalności agencji towarzyskich w latach 2005-2011.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24