Chodziarz Tomasz Lipiec jest autorem największej politycznej czystki personalnej w polskim sporcie - twierdzi "Trybuna". Obwinia też ministra za pogorszenie sytuacji ekonomicznej w COS.
Jesienią 2005 r., tuż po objęciu posady ministra sportu, podjął dwie akcje na raz, co w wymiarze intelektualnym budziło niekłamany podziw wszystkich, którzy znają go nieco bliżej - pisze gazeta. Pierwsza miała na celu wybielenie jego czarnej sportowej legendy jako "chodziarza-koksiarza", a druga miała za zadanie odbicie "z rąk postkomuny" Centralnego Ośrodka Sportu. Przy wtórze najdzikszych oskarżeń, w COS i jego terenowych agendach zwolniono 122 pracowników. Na zbitą twarz wyrzucono nie tylko 40 pracowników kadry kierowniczej, ale też sekretarki, kucharki i konserwatorów sprzętu technicznego. Lipiec zapowiadał "wielką ofensywę marketingową" i czas fachowców-menedżerów. "Trybuna" postanowiła to sprawdzić, a szczegóły opisane są w publikacji Jacka Korczaka-Mleczko pt. "Lipcówka".
Źródło: "Trybuna"