To spodoba się przede wszystkim kobietom. Bocheńscy strażnicy miejscy zdejmą standardowe mundury i założą krótkie spodenki oraz koszulki polo - zapowiada "Gazeta Krakowska".
Bochnię będą patrolować na rowerach. O nowe mundury dla swoich podopiecznych stara się Krzysztof Tomasik, szef straży miejskiej w Bochni. Wprowadzenie letniego umundurowania to jeden z jego pomysłów na zmianę wizerunku strażników. W letnich strojach funkcjonariusze wystąpią podczas tegorocznych wakacji. Wszyscy założą koszulki polo i nowe kamizelki.
Niestety tylko wybrani długie spodnie zamienią na krótkie spodenki. - To funkcjonariusze, którzy będą patrolować miasto jeżdżąc na rowerach. Być może to będą dwie, a może cztery osoby, w tej chwili jeszcze tego nie ustaliliśmy - wyjaśnia komendant Tomasik.
O nowe pojazdy bocheńska komenda wzbogaci się już niebawem. Wstępnie zaplanowano, że będą to dwa dobrze wyposażone, prawie wyczynowe rowery. - Czyli takie, które bez problemu pozwolą poruszać się strażnikom po Bochni, która jak wiemy ma także górki i wzniesienia - mówi Krzysztof Tomasik.
Pomysł wprowadzenia dodatkowego środka lokomocji bocheńscy strażnicy przyjęli z entuzjazmem. Wszyscy zapewniają, że chętnie przesiądą się z samochodu na dwa kółka. Na zakup nowych strojów i rowerów komendant chce wykorzystać pieniądze pochodzące z budżetu straży miejskiej.
Źródło: Gazeta Krakowska