Czarna seria wypadków na Śląsku

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności
Źródło: TVN24 / Na zdjęciu karambol z udziałem radiowozu / fot. Kamil

Marznący na jezdni deszcz - to główny powód sobotnich tragedii. Trzy osoby zginęły, a pięć zostało rannych w wyniku wypadku, do którego doszło w sobotę rano niedaleko miejscowości Sieniawka (Dolnośląskie). Do poważnych wypadków doszło także w Będzinie i w Tychach (Śląskie).

Jak poinformował TVN24.pl dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu komisarz Krzysztof Zaporowski, do tragicznego wypadku doszło na odcinku drogi między Sieniawką a Radzikowem. Droga wojewódzka nr 384 Dzierżoniów - Łagiewniki była całkowicie zablokowana.

- Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. W wyniku tego zderzenia trzy osoby zginęły, a pięć osób zostało rannych. W tym miejscu w dalszym ciągu są utrudnienia - powiedział.

Jak poinformował dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, samochody, które blokowały przejazd, zostały już usunięte, a ruch przywrócono.

Karambole

Do innego poważnego zdarzenia doszło w sobotę w Tychach. W karambolu zderzyło się tam sześć samochodów osobowych. Dwie osoby trafiły do szpitala, ale na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W Krakowie mercedes wbił się w przystanek (fot. internautka Małgorzata)
W Krakowie mercedes wbił się w przystanek (fot. internautka Małgorzata)
Źródło: kontakt

Z powodu złych warunków atmosferycznych, w sobotę rano na południu Polski doszło także do innego karambolu - w Będzinie - o czym poinformował nas internauta Kamil przez platformę Kontakt TVN24.

Janusz Dąbrowski, zastępca naczelnika drogówki w Będzinie powiedział TVN24: - Patrol inspekcji ruchu drogowego w chwili dojeżdżania do miejsca zdarzenia drogowego przy ulicy Małobądzkiej został uderzony z tyłu przez samochód marki volkswagen transporter, a następnie w ten samochód uderzyła jeszcze karetka pogotowia.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Karambol w Tychach
Karambol w Tychach

Uwaga, ślisko!

kolejny wypadek zdarzył się w południe, między Katowicami a Rudą Śląską na wysokości Zabrza. - Najprawdopodobniej kierujący samochodem osobowym utracił panowanie nad pojazdem, koziołkował i wypadł z drogi. Mężczyzna z obrażeniami ciała, które na szczęście nie zagrażają jego życiu, trafił do szpitala - powiedział TVN24 Marek Wręczyński, rzecznik śląskiej policji.

Rzecznik podkreślił, że główną przyczyną wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. A te są szczególnie trudne z powodu marznącego na drogach deszczu.

Źródło: tvn24.pl, PAP, nSport

Czytaj także: