Ciężarówka spowodowała potop

 
Kierowca samochodu ciężarowego wysięgnikiem zerwał rurę kopalnianą
Źródło: fot. internauta Łukasz

Niewiele brakowało, a nieuwaga i bezmyślność kierowcy ciężarówki skończyłaby się tragicznie. Samochodem wyposażonym w dźwig mężczyzna zerwał rurę odprowadzającą wodę z kopalni. Wielka metalowa konstrukcja spadła tuż obok nadjeżdżającego forda.

Na sczęście kierowca forda zatrzymał się przed przeszkodą (fot.interanuta Łukasz)
Na sczęście kierowca forda zatrzymał się przed przeszkodą (fot.interanuta Łukasz)
Źródło: fot.interanuta Łukasz

O wielkim szczęściu może mówić kierowca osobowego forda, ułamki sekund, a jego podróż mogłaby się skończyć tragicznie. Informację o wypadku otrzymaliśmy na platformę Kontakt TVN24 od internauty Łukasza.

Strażacy przez kilka godzin wypompowywali wodę z sąsiadujących podwórek (fot.internauta Łukasz)
Strażacy przez kilka godzin wypompowywali wodę z sąsiadujących podwórek (fot.internauta Łukasz)

Do zdarzenia doszło w czwartkowy poranek na jednej z ulic w Libiążu w województwie małopolskim. Kierowca samochodu ciężarowego wysięgnikiem zahaczył o kopalnianą rurę z wodą, po czym wpadł w poślizg niszcząc po drodze ogrodzenie i słup elektryczny.

Jadący za ciężarówką ford mondeo na szczęście zdołał zahamować i zatrzymał się tuż przed leżącą na środku drogi przeszkodą.

Jakby tego było mało, woda wylewająca się z rury zalała kilka sąsiadujących podwórek. Przez kilka godzin strażacy usuwali skutki zdarzenia i wypompowywali wodę, aby nie doszło do zalania mieszkań.

Źródło: Kontakt TVN24,PAP

Czytaj także: