Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stołecznego miasta Warszawy, jedna z twarzy Platformy Obywatelskiej, najwyraźniej za nic ma oszczędnościowe plany szefa rządu i lekką ręką wydaje na promocję swoich "dokonań" 100 tys. złotych - pisze "Nasz Dziennik".
Sprawa jest o tyle bulwersująca, że przeznacza na to pieniądze podatników, które w Warszawie mogłyby być lepiej zagospodarowane, chociażby na częściowe rozwiązanie problemu braku miejsc w przedszkolach - podpowiada opozycja.
Źródło: "Nasz Dziennik"