PiS chce zaostrzenia regulaminu Sejmu, aby mieć dłuższy bat na posłów. Za zachowanie niegodne posła - nie tylko na sali sejmowej, także w kompleksie budynków sejmowych - ma grozić obcięcie poselskiej pensji nawet o połowę. O tym, co jest godne, a co nie, decydować ma marszałek i prezydium Sejmu, gdzie większość ma PiS. I to najbardziej oburza opozycję.