Zderzenie trzech tirów. Dwóch kierowców nie żyje

Jak informowała sierż. sztab. Ilona Sidorko, oficer prasowy komendy miejskiej policji w Piotrkowie Trybunalskim, do wypadku doszło około godziny 13:00.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący ciężarowym samochodem z naczepą, jadąc od strony Bełchatowa, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pas dla przeciwnego kierunku ruchu, doprowadzając do bocznego zderzenia z pierwszym tirem i czołowego z drugim - relacjonowała Sidorko.

W wyniku czołowego zderzenia kierowcy obu samochodów ciężarowych zginęli na miejscu. Ciała ofiar, zakleszczone w kabinach pojazdów, zostały wydobyte przez strażaków przy użyciu specjalistycznego sprzętu.

Kierowcy trzeciego pojazdu nic się nie stało.

Reporter TVN24 rozmawiał z Mirosławem Kuśmikiem, kierowcą, który ze zdarzenia wyszedł bez szwanku.

- Wyjechałem zza górki i zobaczyłem, że po moim pasie jedzie inna ciężarówka. Myślałem, że ten kierowca coś omija. Próbowałem maksymalnie zjechać z drogi, aby ratować się - mówił kierowca. Dodał, że od zderzenia czołowego dzieliło go zaledwie kilka metrów.

- Ciężarówka, która jechała po moim pasie zahaczyła mnie w lusterko. Później usłyszałem ogromny huk - opisywał Kuśmik.

- Droga jest zablokowana. Policjanci przeprowadzają oględziny, zabezpieczają ślady, ustalają świadków - mówiła tuż po wypadku Sidorko.

Krajowa "ósemka" w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazdy - kierowców jadących od strony Piotrkowa kierowała z krajowej "jedynki" na Kamieńsk i Bełchatów, a w przeciwnym kierunku tylko samochody osobowe kierowane były na miejscowość Grabice.

Utrudnienia zakończyły się około godz. 21.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: JZ/mz/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź, PAP