W sobotę odbędzie się pogrzeb byłej reprezentantki Polski w siatkówce Jolanty Molendy, która zmarła nagle w ubiegłym tygodniu. Jej pożegnanie zaplanowano na godzinę 12.00 w Głownie pod Łodzią.

Historia Jolanty Molendy w ubiegłym roku wstrząsnęła siatkarskim światem. Była zawodniczka polskiej kadry jeszcze do niedawna była bezdomna. Popadła w problemy alkoholowe. Cały jej dobytek mieścił się w dwóch sfatygowanych reklamówkach.

Jej sprawą zajęły się "Fakty" TVN. Po materiale z pomocą przyszły koleżanki z drużyny.

- Jej życie zaczęło się na nowo układać. Niestety, w ubiegłym tygodniu zostało nagle urwane - mówi Agnieszka Cyran, dyrektor fundacji "Polska Siatkówka".

Pogrzeb siatkarki odbędzie się o godz. 12.00 w Głownie (woj. łódzkie) w parafii św. Jakuba przy ul. Łowickiej 7.

Reprezentantka, mistrzyni

Jolanta Molenda miała 53 lata.

W kadrze Polski grała w latach 1982-1987. Reprezentowała kraj m.in. w mistrzostwach Europy, zajmując z drużyną 11. miejsce. Łącznie w reprezentacji wystąpiła 117 razy.

Największe sukcesy klubowe odniosła w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego i Czarnych Słupsk. Z ŁKS sięgnęła po mistrzostwo Polski w 1983 r. oraz wicemistrzostwo w 1982 i 1986 r., a także Puchar Polski (w 1982 i 1986 r.). Z Czarnymi zdobyła złoty medal mistrzostw Polski w 1987 r. i wicemistrzostwo w 1988 r. oraz Puchar Polski w 1987 r.

Autor: bż/jb / Źródło: TVN24 Łódź