"Polsko, jesteś na liście" - brzmiał wpis, który pojawił się na profilu "AdeleNow". Sugerował, że wokalistka zagra w 2017 roku koncert w Polsce. Wiadomość obiegła media społecznościowe, została polubiona i podana dalej setki razy, a na koniec... usunięta.

Wpis, który zelektryzował fanów Adele, pojawił się na nieoficjalnym koncie fanów wokalistki "AdeleNow" na Twitterze w poniedziałek. We wpisie podano, że Polska znalazła się na liście krajów, które brytyjska piosenkarka odwiedzi w 2017 roku podczas swojego światowego tournee. Po tym, jak wiadomością żywo zainteresowali się internauci, wpis zniknął.

No jadę jak w dechę strzelił ! Zbieram na bilet. #Adele #AdeleLive2017 #Poland https://t.co/TG0IhjTSVP— Bartek (@SkyyyyyHigh) 7 czerwca 2016

Zobaczyć Adele live to będzie coś :) https://t.co/d6LOAAjgtj— Aga_Szypielewicz (@AgaSzypielewicz) 7 czerwca 2016

Jeden z wielu

We wtorek przed godziną 14 na tym samym koncie opublikowano kolejny wpis. Tym razem o tym, że "Polska jest jednym z wielu krajów, które znalazły się na liście" i dodano, że ostateczna decyzja dotycząca, gdzie wybierze się wokalistka, należy do niej. Niespełna godzinę po opublikowaniu tweeta, również i on został z profilu usunięty.

Wokalistka na swoich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych nie odniosła się do tych informacji.

Występ w Berlinie, Polacy na scenie

Kilka tygodni temu grupie nastolatków z Polski udało się stanąć na scenie razem z Adele, podczas jej koncertu w Berlinie. Wszystko za sprawą transparentu, na którym napisali, że wszystko o co proszą z okazji osiemnastych urodzin, to przytulenie kogoś takiego jak ona. Wokalistka zwróciła uwagę na Polaków i zaprosiła na scenę. Tam m.in. fani Brytyjki zrobili sobie z nią zdjęcia i zaśpiewali dal niej "Sto lat".

Autor: nb/kk / Źródło: Twitter