"Wszystko możemy nazwać metrem i to rozwiązanie będzie tak samo ważne". Co pojedzie pod Krakowem?

Źródło:
tvn24.pl
Zielone światło dla metra w Krakowie
Zielone światło dla metra w KrakowieTVN24
wideo 2/5
Zielone światło dla metra w KrakowieTVN24

2014 rok – krakowianie w referendum decydują, że chcą budowy metra w mieście. 2021 rok – ze studium wykonalności nowej metody transportu wynika, że metro nie jest "efektywnym" rozwiązaniem dla Krakowa i powinno zostać zastąpione wariacją na temat szybkiego tramwaju. 2024 rok – nowy prezydent Aleksander Miszalski zapowiada budowę "metra typu ciężkiego" oraz powołuje nowy organ doradczy: radę do spraw budowy metra. Jej przewodniczącym zostaje profesor, który wcześniej oceniał, że "metro to nie jest najlepszy sposób na transport w Krakowie".

Historia metra w stolicy Małopolski jest długa i wyboista. Urzędnicy zapowiadają, że wkrótce, po blisko 60 latach przygotowań, doczeka się satysfakcjonującego finału. Prezydent Aleksander Miszalski powołał we wrześniu nowy organ doradczy, radę ds. budowy metra. Jej skład jest imponujący: Są w niej w niej między innymi dr inż. Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego, prof. dr hab. inż. Tadeusz Słomka z Akademii Górniczo-Hutniczej, który przez 12 lat kierował Katedrą Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki i inni naukowcy reprezentujący uczelnie w Krakowie, Poznaniu, Radomiu, Warszawie i Lublinie.

Na czele rady zasiada prof. dr hab. inż. Andrzej Szarata, rektor Politechniki Krakowskiej. I chociaż nie sposób podważyć jego kompetencji (był członkiem gremiów doradczych m.in. Metra Warszawskiego, Instytutu Kolejnictwa, Instytutu Techniki Budowlanej oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad), to ta nominacja spowodowała pewne zaskoczenie w Krakowie. A to za sprawą wcześniejszych wypowiedzi rektora w tym temacie.

- Intuicja, którą mam, od początku mi podpowiadała, że metro to nie jest najlepszy sposób rozwiązania kwestii transportu w Krakowie. To studium to potwierdziło – mówił prof. Szarata na antenie Radia Kraków w 2021 roku, komentując doniesienia o "przewadze" premetra nad metrem. Zwracał wówczas uwagę na proporcję kosztów budowy ciężkiego wariantu podziemnej kolei do prognozowanej liczby pasażerów. - Po co budować metro, skoro można tę samą efektywność osiągnąć o połowę taniej? – pytał.

Dlaczego naukowiec, który w przeszłości tak chłodno wypowiadał się o tej formie transportu, teraz kieruje grupą, która "metro" ma w nazwie? – zmartwili się komentatorzy. Zapytaliśmy więc prof. Szaratę, czy objęta przez niego funkcja oznacza, że w ciągu trzech lat diametralnie zmienił stanowisko wobec budowy metra w Krakowie.

Krótka odpowiedź brzmi: nie. Długa: nie, bo powołanie Rady ds. Budowy Metra nie oznacza, że inne koncepcje (takie jak premetro lub szybki tramwaj) zostały zdyskwalifikowane. Jej członkowie będą służyć eksperckim wsparciem m.in. w wyborze najlepszego dla miasta wariantu transportu podziemnego, niezależnie od jego podobieństwa na przykład do kolei podziemnej w Warszawie lub Paryżu. – Nie o nazwę w tym wyborze chodzi, a o wskazanie optymalnego dla Krakowa rozwiązania – mówi prof. Szarata.

Czytaj też: Kraków czeka na metro. Na pierwszy krok pieniądze da Unia

Nasz rozmówca zaznacza też, że ostatecznie to do Aleksandra Miszalskiego, a nie do członków Rady, będzie należało podjęcie decyzji. Zadaniem naukowców będzie doradzenie prezydentowi.

"Teraz jest czas na dyskusję"

Rektor Politechniki Krakowskiej podkreśla stanowczo, że nie zostało jeszcze przesądzone, jaka nowa forma podziemnej komunikacji zbiorowej zostanie ostatecznie wdrożona w mieście. - Jeśli w nazwie naszej rady jest metro, to może być podprogowy przekaz od pana prezydenta – żartuje naukowiec.

Pewne jest jedynie, że w przyszłości pod Krakowem zostaną wydrążone tunele, którymi pojedzie… no właśnie, co?

- Czy wybudujemy metro czy premetro? Odpowiedź na to pytanie zależy od decyzji politycznej i finansowej. Należy ona do władz miasta. Rada Naukowo-Techniczna ds. metra będzie miała w tym procesie głos doradczy, opiniodawczo-ekspercki. Wszelkie decyzje dotyczące inwestycji należeć będą do władz Krakowa. Jeżeli możemy sobie na to jako miasto pozwolić, to oczywiście budujemy metro, nie mam nic przeciwko temu. Ale za tym idą znacznie wyższe koszty, niż za innymi rozwiązaniami. Na tę chwilę bardzo trudno jednoznacznie odpowiedzieć, w którą stronę miasto pójdzie, bo to wszystko się wiąże z pieniędzmi – wyjaśnia prof. Szarata.

Jednocześnie rektor PK zauważa, że czas na decyzję, jaki kształt będzie miała nowa forma transportu wkrótce się skończy. - W tej chwili jest podejmowana decyzja środowiskowa w sprawie bardzo ważnego fragmentu tunelu, który będzie w Krakowie budowany. Jeszcze mamy możliwość podjęcia decyzji, co tam będzie jeździło. To nie jest jeszcze do końca zaprojektowane, mamy dopiero projekt wstępny. Teraz jest czas na to, żebyśmy tę dyskusję podjęli. Mam wrażenie, że władze Krakowa są świadome kosztów, które za budową klasycznego metra będą szły, i są świadome tego, że te środki się uda zdobyć. To jest moje przeczucie – ocenia. I dodaje: - Nie chciałbym kierować dyskusji na to, co będzie jeździło pod ziemią, ważne, że będziemy te tunele drążyli i budowali.

Nie ma znaczenia, jak to nazwiemy

Czym w takim razie dla zwykłego pasażera będzie różniło się krakowskie metro od premetra? Według naszego rozmówcy: niczym.

- Metro od premetra nie różni się w zasadzie niczym z perspektywy użytkownika. Czy będzie jechał pociągiem, jak w Warszawie, czy tramwajem, który jedzie pod ziemią, to z perspektywy mieszkańca nie ma żadnego znaczenia, jeśli czas przejazdu jest taki sam. Możemy przeprowadzić taki eksperyment: proszę sobie wyobrazić, że z Nowej Huty na Bronowice linia premetra będzie jechała pół godziny, i tyle samo będzie jechała linia klasycznego metra. I zadajmy sobie proste pytanie: dlaczego mamy wydawać dwa razy więcej pieniędzy, bo taka mniej-więcej jest różnica w kosztach? – wskazuje prof. Szarata.

Zdaniem eksperta "nie ma znaczenia, jaką nomenklaturę będziemy stosować". - Wszystko możemy nazwać metrem i to rozwiązanie będzie tak samo ważne, jak gdybyśmy nazwali je premetrem. Najważniejsze, by udało się skrócić czas przejazdu pasażerów w Krakowie i uwolnić przestrzeń, która na powierzchni może być wykorzystana nieco inaczej, niż do tej pory. Dla mnie to główny cel rozwoju systemu komunikacyjnego w mieście – podkreśla.

Praktycy i wsparcie z Warszawy

Prof. Szarata zaznacza, że jego ocena sytuacji jest ostrożna, bo nie odbyło się jeszcze pierwsze posiedzenie rady. To zostało zaplanowane na 21 października. O składzie nowego organu doradczego mówi z entuzjazmem.

- W radzie zasiada 20 ekspertów, w tym gronie 19 profesorów. To ludzie, którzy mają praktyczne doświadczenie, a nie akademicy, którzy uczą studentów z pożółkłych kartek. To wybitni specjaliści, którzy w całym swoim życiu zawodowym łączą pracę na uczelni z zaangażowaniem w poważne inwestycje infrastrukturalne. Nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Sam, jak przypomina, jest doświadczonym praktykiem. - Od 25 lat zajmuję się kształtowaniem systemów transportowych. W całej Polsce, we wszystkich dużych miastach jeżdżą linie tramwajowe, które na jakimś etapie projektowałem. Linie kolejowe, obwodnice miejskie, drogi szybkiego ruchu: to wszystko są rzeczy, którymi się zajmuję. To jest ćwierć wieku, całe moje życie zawodowe i naukowe – mówi.

Szczególną uwagę nasz rozmówca zwraca na obecność w radzie prezesa warszawskiego metra. - Jest bardzo mocne wsparcie z Warszawy, o czym świadczy obecność pana prezesa Lejka, który doskonale wie, czym się należy kierować w procesie decyzyjnym, jak ten proces powinien wyglądać, ponieważ sam budową metra kierował, zarządza jego eksploatacją i cały czas rozwija projekt metra w Warszawie – mówi prof. Szarata.

"Trwa analiza budżetu"

Według zapowiedzi Urzędu Miasta członkowie rady nie będą pobierać wynagrodzenia za spotkania i bieżące doradztwo. - Jednak większe, szczegółowe ekspertyzy i raporty mogą się odbywać na podstawie zawieranych umów – mówił podczas prezentacji nowego organu Aleksander Miszalski.

Zapytaliśmy w krakowskim urzędzie między innymi o to, jakie priorytety ma rada kierowana przez prof. Szaratę i jakie będzie jej pierwsze zadanie lub jaki dokument przygotuje jako pierwszy. Odpowiedź była mało precyzyjna: rada ma wspierać merytorycznie prezydenta i urzędników, a jej zadania są "zróżnicowane" i obejmują m.in. "dobór technologii informatycznych i łączności, planowanie kierunków rozwoju infrastruktury transportowej w Krakowie bądź zastosowanie rozwiązań inżynierskich" – czytamy w odpowiedzi, przesłanej do naszej redakcji. Decyzje dotyczące kierunku działania zostaną podjęte podczas pierwszego spotkania.

A co z miejscem rady w budżecie miasta? Nie uzyskaliśmy konkretnej odpowiedzi, jakie środki zostały przeznaczone na jej działanie, w tym na "szczegółowe analizy i raporty", wspominane wcześniej przez prezydenta. "Aktualnie Prezydent jest na etapie przygotowywania projektu budżetu miasta na 2025 rok i trwa analiza budżetu, który powinien uwzględniać funkcjonowanie Rady" – przekazał Kamil Popiela z Wydziału Komunikacji Społecznej UM. Na pytanie o studium z 2021 roku, które rekomendowało budowę metra i jego wpływ na obecne decyzje i deklaracja prezydenta miasta otrzymaliśmy informację, że "podczas podejmowania decyzji związanych z metrem zostały wzięte pod uwagę dotychczas przeprowadzone analizy".

Pomysły na metro są od prawie 60 lat

Pierwsza i druga linia tramwajowa do Nowej Huty, kasowniki w krakowskich autobusach, pętla tramwajowa w Łagiewnikach i rozbiórka Mostu Krakusa. Co łączy te kamienie milowe w komunikacyjnej historii Krakowa? Wszystkie są młodsze od pierwszego planu budowy metra w tym mieście.

Koncepcja metra po raz pierwszy została uwzględniona w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego Krakowa w 1967 r. W dokumencie przewidziano budowę tunelu na odcinku Rondo Mogilskie - Dworzec PKP - ul. Karmelicka. W latach 70. rozpoczęto budowę mierzącego 180 metrów odcinka tunelu premetra pod Dworcem Głównym. Plan zagospodarowania z 1976 roku był jeszcze odważniejszy – oprócz proponowanej wcześniej trasy biegnącej ze wschodu na zachód, uwzględniał odcinek szybkiego tramwaju N-S na trasie ul. Karmelicka- Dietla. 

"Plan jako pierwszy wprowadził też śmiały zamiar oparcia systemu transportowego miasta o zintegrowane sieci metra i szybkiej kolei miejskiej. Na podstawie tych założeń Biuro Rozwoju Krakowa przystąpiło do pierwszych prac badawczych nad wprowadzeniem sieci metra w śródmieściu" – czytamy na oficjalnej stronie Szybkiego Transportu Miejskiego w Krakowie.

Przygotowania do przygotowań

Mimo, że w latach 80. "poczyniono największy postęp w merytorycznym przygotowaniu do budowy metra", inwestycja pozostała zagadnieniem teoretycznym. Nie pomogli nawet przewijający się przez miasto specjaliści z Moskwy, Mińska, Norymbergi i Budapesztu, produkujący ekspertyzy i dzielący się doświadczeniami dotyczącymi budowy i użytkowania metra. Niemieccy budowniczowie sporządzili nawet konkretne zalecenia konstrukcyjne, w których rekomendowali prowadzenie płytkich tuneli drążonych metodą tarczy hydraulicznej. Czy 40 lat później ich zalecenia zostaną uwzględnione – na razie nie wiadomo.

Od tej pory losy metra w Krakowie są naznaczone "przygotowaniami do przygotowań" – deklaracjami, sporządzaniem prac przedprojektowych (takich jak te, które zlecił ówczesny prezydent Tadeusz Salwa po przełomowej – jak się wówczas wydawało – konferencji naukowo technicznej "Metro w Krakowie") i proponowaniem wariantów tras. Okres transformacji ustrojowej wstrzymał finansowanie prac z budżetu państwa. Budowa podziemnych tras zakończyła się wówczas na tunelu pod Dworcem Głównym, którym dziś jeździ tramwaj. Marzenia o "metropolitalnej drodze żelaznej" zostały ostatecznie odwieszone na kołek w 1994 roku, gdy w "Miejscowym planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa" w ogóle pominięto tę formę transportu. Postawiono na znacznie tańsze szybkie tramwaje.

Między 2002 a 2014 rokiem kolejne instytucje i osoby usiłowały tchnąć w krakowskie metro drugie życie. Politechnika Krakowska zorganizowała konferencję "Metro w Krakowie", a kilka lat później miasto zleciło opracowanie mające na celu wstępne określenie uwarunkowań wprowadzenia systemu nowego środka transportu publicznego w Krakowie. Projekt objął pięć wariantów – cztery dotyczyły premetra, a piąty – Krakowskiego Szybkiego Tramwaju.

Co ma metro do igrzysk

Referendum przeprowadzone w 2014 roku początkowo miało dotyczyć tylko Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 i było forsowane przez inicjatywę Kraków Przeciwko Igrzyskom. 1 kwietnia 2014 podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zapadła decyzja o trzech dodatkowych pytaniach, na które mieli przy tej okazji odpowiedzieć mieszkańcy. Oprócz Igrzysk (69,72 proc. głosów na "nie") na szali znalazła się też kwestia systemu monitoringu wizyjnego (69,73 proc. na "tak"), budowa ścieżek rowerowych (85,20 proc. na "tak") oraz metro. Jego budowy chciało wówczas 55,11 proc. głosujących.

W referendum wzięło udział 35,96 proc. mieszkańców, co oznacza, że jego wyniki były wiążące.

Kraków nie zorganizował ZIO w 2022 roku (był za to gospodarzem Igrzysk Europejskich w 2023 roku; tym razem referendum nie przeprowadzono). Zainstalowano monitoring wizyjny, liczba kamer w mieście wzrosła z 4329 w 2014 roku do 12 698 w 2018. Wzrosła też liczba ścieżek rowerowych – urząd miasta w 2022 roku donosił, że do dyspozycji kolarzy jest około 250 kilometrów specjalnych tras i powstają kolejne. W 2014 roku było to 142,5 km.

A co z metrem?

"Wkrótce po referendum wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel zaprezentował projekt metra na forum konsultacyjnym Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz inicjatywy Jaspers, jako projekt komplementarny do Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w ramach Krakowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Tym samym władze Krakowa rozpoczęły starania o dofinansowanie dalszych prac związanych z metrem i szukanie sojuszników projektu na szczeblu centralnym. Zamierzano skorzystać z możliwości współfinansowania ze środków UE w ramach Partnerstwa Publiczno-Prywatnego – trwały wstępne rozmowy z podmiotami prywatnymi, które oferowały wkład własny i technologię" – czytamy na stronie krakowskiego Szybkiego Transportu Miejskiego.

Zobowiązani do budowy metra urzędnicy uchwalili też zmianę Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego. Od tej pory miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego zawierają zaznaczoną możliwą lokalizację stacji metra. 

Działania zainicjowane przez referendum zostały przerwane przez brak funduszy. Kiedy w 2014 roku Ministerstwo Infrastruktury odmówiło Krakowowi środków na opracowanie szczegółowego studium wykonalności, poszukiwania finansowania trwały przez kolejne dwa lata. W międzyczasie ogłoszono przetarg na kolejne studium – jak tłumaczą urzędnicy, ten dokument miał "pozwolić na ewentualne przystąpienie do dalszych prac projektowych, jakimi mogą być 'Studium wykonalności' lub 'Koncepcja budowy premetra / metra'"

Eksperci: Kraków będzie miał premetro

Przetarg na studium analizujące siedem możliwych tras szybkiego transportu w Krakowie został ogłoszony i rozstrzygnięty w 2018 roku. Firma ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o. przestawiła wynik swoich prac w 2021 roku. "Kraków będzie miał premetro" – ogłosili urzędnicy. "Z przedstawionej radnym realizacji Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie wynika, że w naszym mieście nie powstanie metro. Najkorzystniejszym rozwiązaniem wynikającym ze Studium jest tzw. premetro – czyli tramwaj poruszający się częściowo w tunelach i po estakadach" – czytamy w jednym z opublikowanych wówczas komunikatów.

– Z analiz finansowych wynika, że możliwy do sfinansowania i utrzymania bez dofinansowania zewnętrznego jest wyłącznie wariant premetra T6D, na odcinku Wzgórza Krzesławickie – ul. Jasnogórska. Alternatywnymi, analizowanymi opcjami, były dwa warianty metra (w całości odcinki tunelowe), jednak cechowały się zbliżoną zdolnością przewozową do wariantu szybkiego tramwaju, będąc przy tym istotnie droższe zarówno w budowie, jak i późniejszej eksploatacji. Warto podkreślić, że premetro jest niemal o połowę tańsze w budowie niż tradycyjna kolej podziemna. Zgodnie ze studium, koszt realizacji zadania szacowany jest na ok. 5,8 mld zł, przy blisko 12 mld zł w przypadku metra – mówił ówczesny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Sprawa wydawała się przesądzona.

Prezydent: Kraków będzie miał metro

Autorzy studium wykonalności metra uwzględnili uwarunkowania planistyczne, charakterystykę i ocenę istniejących podsystemów transportu, analizy techniczne, środowiskowe i ekonomiczne, badania geologiczne, oraz plan finansowy. Nie uwzględnili mocy wyborczych deklaracji.

Budowa metra była jedną z obietnic, które podczas wyborczego wyścigu złożył Krakowiankom i Krakowianom Aleksander Miszalski. Zapowiedział, że w razie potrzeby "pieniądze wytrzaśnie spod ziemi". Podczas konwencji samorządowej Platformy Obywatelskiej podał nawet datę rozpoczęcia budowy: 2028 rok.

Plan budowy krakowskiego metrakrakow.pl

Cztery miesiące po ślubowaniu nowy prezydent ogłosił, że ma plan na budowę metra w Krakowie. "Koszty budowy pokryje budżet państwa, fundusze unijne oraz miasto" – czytamy w komunikacie ogłaszającym ten fakt. – Krakowianie od lat wyrażają wolę, by w mieście powstało metro i my temu procesowi nadajemy priorytet i wyraźnie chcemy go przyspieszyć. Odchodzimy od myślenia o podziemnych tramwajach. Będziemy realizowali projekt metro typu ciężkiego. Rozpoczęcie budowy metra to najważniejsze zobowiązanie jakie złożyłem mieszkańcom w czasie kampanii wyborczej. Od początku kadencji przeprowadziliśmy szereg działań związanych z analizą dotychczasowej dokumentacji działań podjętych przez miasto. Aktywnie rozpatrujemy źródła finansowania i nawiązaliśmy współpracę ze spółką Metro Warszawskie, która realizuje transport podziemny w stolicy – mówił w czasie swojego wystąpienia na sesji Rady Miasta Krakowa prezydent Aleksander Miszalski. Zapowiedział też, że wykonawca pierwszego, sześciokilometrowego odcinka metra ma zostać wybrany do końca 2025 roku.

Autorka/Autor:Anna Winiarska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Trump powiedział w czwartek, że jeśli kraje NATO nie płacą wystarczająco dużo na swoją obronność, Stany Zjednoczone nie będą ich bronić. Nie jest to pierwszy raz, kiedy prezydent USA łączy ze sobą kwestie wydatków na obronność z ochroną w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Podobną narracją posługiwał się już w kampanii wyborczej.

Trump: jeśli kraje NATO nie płacą na swoją obronę, nie będę ich bronił

Trump: jeśli kraje NATO nie płacą na swoją obronę, nie będę ich bronił

Źródło:
Reuters, PAP, Konkret24, Newsweek

Rada Europejska przyjęła konkluzje w sprawach obronności, lecz zapisy dotyczące wsparcia Ukrainy poparło 26 państw, bez Węgier - podały agencje informacyjne, powołując się na unijne źródła. Tekst o Ukrainie będzie dołączony do konkluzji, które stanowią wytyczne dla organów Unii Europejskiej.

Przywódcy państw UE pominęli Węgry. Zapisy o Ukrainie "zdecydowanie popierane przez 26 państw"

Przywódcy państw UE pominęli Węgry. Zapisy o Ukrainie "zdecydowanie popierane przez 26 państw"

Źródło:
Reuters, PAP

- Wzmocnią tożsamość obronną Europy, państw europejskich i jednocześnie państw natowskich. No i pozwolą stworzyć platformę pomocy dla Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Mieczysław Bieniek, doradca ministra obrony narodowej do spraw bezpieczeństwa oraz były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji, komentując czwartkowe rozmowy europejskich przywódców w Brukseli.

Doradca ministra obrony o planie dozbrajania Europy. "Czasu mamy niewiele"

Doradca ministra obrony o planie dozbrajania Europy. "Czasu mamy niewiele"

Źródło:
TVN24

Prezydent Donald Trump ogłosił zawieszenie pobierania 25-procentowych ceł na towary z Meksyku objęte traktatem USMCA. Jak wyjaśnił, umowa obowiązuje do 2 kwietnia bieżącego roku. Według Reutersa zmienione rozporządzenie taryfowe dotyczące zawieszenia ceł uwzględnia także Kanadę.

Kolejny zwrot w sprawie ceł. Trump zabiera głos

Kolejny zwrot w sprawie ceł. Trump zabiera głos

Źródło:
PAP

- Dzisiaj presja powinna być na agresora, a nie na ofiarę agresji - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta RP, mówiąc o wstrzymaniu pomocy USA dla Ukrainy. Jednocześnie stwierdził, że "Polska jest w unikatowej sytuacji", bo ma "niesłychanie mocne" relacje w Unii Europejskiej i "kapitał zaufania" u nowej amerykańskiej administracji.

Trzaskowski: powiem coś, czego się pani nie spodziewa

Trzaskowski: powiem coś, czego się pani nie spodziewa

Źródło:
TVN24

W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego PiS. Uczestniczył w nim także kandydat tego ugrupowania na prezydenta Karol Nawrocki. - Podziękował za dotychczasowe wsparcie, zaangażowanie. Przecież te 200 spotkań, które odbył, nie zorganizowały się same - relacjonował poseł Zbigniew Kuźmiuk tuż po wyjściu. 

Nawrocki na Nowogrodzkiej. Poseł PiS: Podziękował. Przecież te spotkania nie zorganizowały się same

Nawrocki na Nowogrodzkiej. Poseł PiS: Podziękował. Przecież te spotkania nie zorganizowały się same

Źródło:
TVN24

Papież jest w stabilnym stanie - poinformował Watykan w czwartek wieczorem. Franciszek nie doświadczył żadnych nowych kryzysów oddechowych. W piątek komunikatu o stanie papieża nie będzie. Franciszek od 14 lutego przebywa w szpitalu. Pierwszy raz od tego dnia można było usłyszeć jego głos. Papież w nagraniu wideo przemówił do wiernych modlących się w intencji jego powrotu do zdrowia.

Watykan informuje o stanie zdrowia papieża i zapowiada zmianę. Wierni usłyszeli jego podziękowanie

Watykan informuje o stanie zdrowia papieża i zapowiada zmianę. Wierni usłyszeli jego podziękowanie

Źródło:
Reuters, PAP

Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji Keith Kellogg powiedział w czwartek, że podejście prezydenta Donalda Trumpa do wojny w Ukrainie opiera się na "uświadomieniu sobie, że Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją". Kellog pytany o wstrzymanie wsparcia dla Ukrainy, odpowiedział, że "Ukraińcy sami to na siebie ściągnęli".

"Szersza strategia" i "reset" z Rosją. Kellogg wyjaśnia, skąd decyzje Trumpa

"Szersza strategia" i "reset" z Rosją. Kellogg wyjaśnia, skąd decyzje Trumpa

Źródło:
PAP

- Rozpoczęta przez USA wojna handlowa będzie trwać - stwierdził premier Kanady Justin Trudeau, podsumowując rozmowy z administracją amerykańską. Kanada stara się ograniczyć negatywne skutki wprowadzonych we wtorek amerykańskich ceł.

"Wojna handlowa z USA będzie trwać"

"Wojna handlowa z USA będzie trwać"

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski, który wziął udział w nadzwyczajnym szczycie unijnych liderów w Brukseli, stwierdził, że Rosja może udowodnić, że chce końca wojny, zaprzestając ataków na cele cywilne w Ukrainie i zawieszając operacje na Morzu Czarnym. Ukraiński prezydent napisał, że "trwały pokój jest możliwy dzięki współpracy Ukrainy, całej Europy i Stanów Zjednoczonych".

"Dwa sposoby" sprawdzenia intencji Rosji. Szczyt trwał, Zełenski zamieścił wpis

"Dwa sposoby" sprawdzenia intencji Rosji. Szczyt trwał, Zełenski zamieścił wpis

Źródło:
PAP, Reuters

"Wychodzimy z impasu" - tak zapowiada przygotowania do budowy Wschodniej Obwodnicy Warszawy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trasa nie powstała od 10 lat z powodu "sporów formalno-prawno-środowiskowych". Teraz wszystko ląduje w koszu i tworzenie dokumentacji zaczyna się od nowa.

Wschodnia Obwodnica Warszawy. Po 10 latach sporów zaczynają wszystko od nowa

Wschodnia Obwodnica Warszawy. Po 10 latach sporów zaczynają wszystko od nowa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

- Ogromny hejt spotkał raczej mnie niż tę osobę, i bardzo dobrze - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Szałabawka reporterowi TVN24 Radomirowi Witowi. Poseł zamieścił w mediach społecznościowych wpis opatrzony zdjęciem młodego mężczyzny w komunikacji miejskiej. Sugerował, że jest on nielegalnie przebywającym w Polsce migrantem, który stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. A to szanowany fryzjer, którego Szałabawka teraz - jak mówi - zamierza przeprosić.

Poseł PiS tłumaczy się ze skandalicznego wpisu

Poseł PiS tłumaczy się ze skandalicznego wpisu

Źródło:
TVN24

Historia pana Piotra z Dębna, który od 12 lat cierpi na zanik płuc, poruszyła całą Polskę. Mężczyzna oddychał dzięki butlom z tlenem. Ratunkiem miał być przeszczep. We wtorek zadzwonił telefon, na który 52-latek czekał od roku: jest dawca płuc.

Od roku czekał ze spakowaną torbą, telefon w końcu zadzwonił. Pan Piotr ma już nowe płuca

Od roku czekał ze spakowaną torbą, telefon w końcu zadzwonił. Pan Piotr ma już nowe płuca

Źródło:
Fakty TVN, TVN24

Łukasz Mik przywoził pani Genowefie emeryturę od trzech lat. Tego dnia kobieta nie otworzyła, pierwszy raz. Listonosz wypisał i zostawił awizo. Nie dało mu to jednak spokoju. Wrócił. Pociągnął za klamkę, a kiedy okazało się, że drzwi są otwarte, wszedł do środka. W pokoju stała pani Genowefa, nie była w stanie powiedzieć słowa. Traciła oddech.

Przywoził pani Genowefie emeryturę, pierwszy raz nie otworzyła drzwi. Listonosz pociągnął za klamkę

Przywoził pani Genowefie emeryturę, pierwszy raz nie otworzyła drzwi. Listonosz pociągnął za klamkę

Źródło:
TVN24

Mała, zmarznięta dziewczynka żebrze pod sklepem - takie zgłoszenie otrzymał dyżurny stołecznej straży miejskiej. Dziecko miało prosić o produkty spożywcze lub pieniądze.

Alarmujące zgłoszenie. "Przed sklepem żebrze mała, zmarznięta dziewczynka"

Alarmujące zgłoszenie. "Przed sklepem żebrze mała, zmarznięta dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW przedstawił dane dotyczące ilości śniegu, jaka spadła w tym roku w Tatrach. Okazuje się, że niepokojące zimowe trendy zaczynają być coraz bardziej odczuwalne także w górach. Podczas tej zimy, w najbardziej "białym" momencie, na Kasprowym Wierchu warstwa śniegu sięgała zaledwie 86 centymetrów.

Kryzys śnieżny w Tatrach. Alarmujące dane

Kryzys śnieżny w Tatrach. Alarmujące dane

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

- Złożyłem na ręce sekretarza generalnego NATO wniosek o postawienie na najbliższym szczycie w Hadze sprawy natychmiastowego zwiększenia wydatków krajów Sojuszu na obronność do 3 procent PKB - powiedział prezydent Andrzej Duda w trakcie wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Brukseli.

Duda o "wstrząsach wtórnych" w relacjach USA-Ukraina. Rutte jest "ostrożnie optymistyczny"

Duda o "wstrząsach wtórnych" w relacjach USA-Ukraina. Rutte jest "ostrożnie optymistyczny"

Źródło:
PAP

- Waszyngton stał się dworem Nerona - stwierdził francuski senator z mównicy parlamentarnej. Claude Malhuret mówił też o "błaźnie naćpanym ketaminą", a Donalda Trumpa nazwał "zapalczywym cesarzem". Senator wezwał do pomocy Ukrainie i budowania potencjału militarnego Europy. - Nasi rodzice pokonali faszyzm i komunizm za cenę wszelkich poświęceń. Zadaniem naszego pokolenia jest pokonanie totalitaryzmów XXI wieku - zaapelował.

Francuski senator: Waszyngton stał się dworem Nerona. Mówi też o "błaźnie naćpanym ketaminą"

Francuski senator: Waszyngton stał się dworem Nerona. Mówi też o "błaźnie naćpanym ketaminą"

Źródło:
L'Essentiel de l'Éco, CNN

Sejm zagłosował za uchyleniem immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu i byłemu ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi. Posłowie wyrazili też zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Dariusza Mateckiego. 

Sejm zdecydował w sprawie Kaczyńskiego, Błaszczaka i Mateckiego

Sejm zdecydował w sprawie Kaczyńskiego, Błaszczaka i Mateckiego

Źródło:
TVN24, PAP

PKO BP ostrzega przed oszustami, którzy rozsyłają fałszywe potwierdzenia przelewów. W komunikacie zaapelowano, by nie klikać w linki ani nie otwierać otrzymanych załączników, gdyż grozi to utratą pieniędzy.

PKO BP ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

PKO BP ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Zastąpienie 3G nowoczesnym standardem 4G i 5G będzie realizowane etapami i rozpocznie się w kwietniu 2025 roku - przekazał w komunikacie operator sieci Play. Firma zapewnia, że pomimo zmian wszystkie połączenia głosowe będą obsługiwane, bez względu na rodzaj telefonu. W niektórych przypadkach rekomenduje jednak wymianę urządzenia na nowsze.

Duży operator wprowadza zmiany. Klienci dostaną SMS-y

Duży operator wprowadza zmiany. Klienci dostaną SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

- Ze względu na rosnące statystyki dotyczące kierowców bez prawa jazdy lub pod wpływem alkoholu można wprowadzić obowiązek sprawdzania uprawnień do kierowania przy sprzedaży paliwa - zaproponowała w interpelacji posłanka Katarzyna Kierzek-Koperska (KO). Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.

Dodatkowy warunek przy sprzedaży paliwa? Odpowiedź ministerstwa

Dodatkowy warunek przy sprzedaży paliwa? Odpowiedź ministerstwa

Źródło:
tvn24.pl
Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Źródło:
tvn24
Premium

Tematem otwieranej w piątek w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin wystawy "1945. Nie koniec, nie początek" są losy polskich Żydów i Żydówek ocalałych z Zagłady. Powojenną rzeczywistość oglądamy oczami kilkunastu osób, które pozbawione bliskich i domu, na zgliszczach starego świata próbowały zbudować nowe życie. I stanęły przed dylematem: zostać czy wyjechać?

Na zgliszczach starego świata próbowali budować nowe życie

Na zgliszczach starego świata próbowali budować nowe życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wstrzymanie wsparcia wywiadowczego ze strony USA uniemożliwiło Ukrainie korzystanie z systemu HIMARS - informują media. Tymczasem odgrywa on bardzo ważną rolę w wojnie z Rosją. Czym właściwie jest i w jaki sposób pomógł zmienić jej bieg? Ile wyrzutni tego systemu znajduje się w Polsce? Wyjaśniamy.

HIMARS "pomógł Ukrainie zmienić bieg wojny". Ile wyrzutni mamy w Polsce?

HIMARS "pomógł Ukrainie zmienić bieg wojny". Ile wyrzutni mamy w Polsce?

Źródło:
PAP, The New York Times, tvn24.pl
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prokuratura przesłuchała byłego księdza i członka rady Fundacji Lecha Kaczyńskiego Rafała Sawicza w korupcyjnym wątku afery "dwóch wież". Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że Sawicz nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy za podpis pod uchwałą Rady Fundacji przyjął 50 tysięcy złotych w gotówce, które miał mu wręczyć Jarosław Kaczyński.

Afera "dwóch wież". Prokuratura przesłuchała byłego księdza. Nie odpowiedział na jedno z kluczowych pytań

Afera "dwóch wież". Prokuratura przesłuchała byłego księdza. Nie odpowiedział na jedno z kluczowych pytań

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Kiedy będzie zmiana czasu? W 2025 roku z zimowego na czas letni przejdziemy w nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca. Wskazówki zegarów przestawimy z godziny 2:00 na 3:00, co oznacza, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl