Ziemia zapadła się w pobliżu domów. Lata temu przesiedlono stąd całą wieś

Zapadlisko pojawiło się w poniedziałek w pobliżu ulicy Parkowej. Jak przekazał wówczas rzecznik Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" S.A Tomasz Wójcik, wyrwa jest zabezpieczana.

To nie pierwsze zapadlisko w tym rejonie. - Poruszając się ulicą Parkową w tej okolicy po obu stronach drogi co kawałek widzimy informację o tym, że są tu szkody górnicze, że są zapadliska i że jest niebezpiecznie – relacjonuje reporter TVN24 Marcin Kwaśny.

W tym samym miejscu zapadlisko pojawiło się już w 1982 roku, wówczas zostało zasypane. Przesiedlono też całą wieś, która znajdowała się na tym terenie.

Wcześniej zapadliska pojawiały się Bolesławiu między innymi w okolicy schroniska dla zwierząt i na drodze krajowej nr 94. Mają związek z prowadzoną na tym terenie w przeszłości działalnością górniczą.

Na terenie dzisiejszej gminy Bolesław od średniowiecza wydobywane było srebro, a także rudy cynku i ołowiu. Upływ czasu znacząco utrudnia ustalenie, którędy dokładnie przebiegały szyby i korytarze, które teraz są zalewane przez wody podziemne i powodują zapadanie się ziemi. 

Państwowy Instytut Geologiczny w 2024 roku zinwentaryzował ok. 700 zapadlisk w powiecie olkuskim; większość jest na terenach leśnych i nie zagraża bezpośrednio ludziom. Natomiast w rejonie drogi krajowej 94 nie można wykluczyć pojawienia się deformacji nieciągłych, ten rejon należy monitorować - dodano.

Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska na zapytanie poselskie Łukasza Kmity (PiS), który zwrócił się do resortów klimatu i infrastruktury z interpelacją w sprawie sytuacji geologicznej, w tym przeprowadzonych badań i zagrożeń, po tym, jak w październiku na pasie zieleni między jezdniami drogi krajowej numer 94 w Bolesławiu zapadła się ziemia. Powstała wtedy dziura miała pół metra głębokości i dwa metry średnicy. Mimo zasypania zapadlisko przy tej trasie, łączącej Małopolskę ze Śląskiem, odnawia się.