Chcesz informacji od urzędu miasta? Musisz podać pełne dane osobowe

Podstawą do skontrolowania przez GIODO formularza na stronie krakowskiego urzędu było pismo, które wysłał do inspektora jeden z mieszkańców miasta. W liście opisywał praktyki, panujące w magistracie. Chodzi o to, że we wniosku o udostępnienie informacji publicznej pojawiają się takie podpunkty jak: imię i nazwisko, adres i telefon osoby wypełniającej wniosek.

- Po analizie pisma GIODO skorzystał z przysługującego mu uprawnienia i zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o dostosowanie treści wniosku o udostępnienie informacji publicznej do zasad określonych w przepisach ustawy, a tym samym zapewnienie zgodności procesu przetwarzania danych z przepisami o ochronie danych osobowych – tłumaczy Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik prasowy GIODO.

Ustawa o dostępie do informacji publicznej mówi jasno: dane osobowe wnioskodawcy nie mogą być wymagane do udzielenia informacji. W swoim formularzu urząd miasta zaznacza jednak, że podanie imienia, nazwiska lub danych teleadresowych jest dobrowolne, jednak od prawidłowego wypełnienia tego pola „jest uzależnione skuteczne dostarczenie odpowiedzi”.

Nie wiadomo, czy krakowski urząd miasta zastosuje się do apelu i zmieni treść formularza. W czwartek Jan Machowski, rzecznik prasowy urzędu miasta nie chciał jeszcze komentować sprawy. Jak powiedział, dopiero po wysłaniu pisma do GIODO urząd będzie mógł publicznie ustosunkować się do tematu.

Nie tylko mieszkańcy Krakowa mają możliwość podania swoich danych osobowych podczas wnioskowania o informację publiczną. Podobnie prezentują się formularze na stronach urzędu miasta m.in. we Wrocławiu, Szczecinie i Łodzi . Chociaż jedyne pola wymagane dotyczą opisu poszukiwanej informacji i sposobu jej doręczenia, to pozostawiono miejsce na wpisanie imienia, nazwiska i adresu petenta.

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków