Przygodę Anny Król z górami przerwał udar. Zamiast zdobywać kolejne szczyty, musi każdego dnia walczyć o swoje zdrowie. W tej walce chcą jej pomóc inni miłośnicy Tatr. Zorganizowali aukcję, podczas której licytować można 65 wyjątkowych fotografii.
Anna Król – miłośniczka gór i taterniczka, w sierpniu 2003 jej życie diametralnie się zmieniło. 25-letnia wtedy Anna przeszła rozległy udar mózgu, czego skutkiem jest czterokończynowy niedowład.
Życie Anny zmieniło się w kilka sekund
- Anka zawsze była bardzo energiczna. Wspinała się, pracowała w branży. Wtedy w sierpniu rozkręcała ze znajomymi biuro przewodnickie. To był dla niej intensywny czas, zaniedbała pewne niepokojące sygnały i właściwie w parę sekund z osoby bardzo aktywnej stała się osobą niepełnosprawną - mówi tvn24.pl siostra Anny, Maria Król.
Od tamtego czasu Anna poddawana jest systematycznej rehabilitacji, dzięki której jej stan zdrowia bardzo się poprawił, ale leczenie jest bardzo kosztowne. Przyjaciele Anny i fotografowie, ogółem "ludzie gór", postanowili pomóc.
„Jest akcja, świetna akcja!”
- Na początku Ania była intensywnie rehabilitowana i przez kilkanaście miesięcy zabiegi refundowało państwo. W pewnym momencie jednak przestała być osobą "dobrze rokującą" i sytuacja diametralnie się zmieniła: ze środków NFZ należy jej się tylko jeden turnus rocznie a resztę musi opłacać z własnych środków, które są ograniczone. A Ania ciągle potrzebuje rehabilitacji. Stąd pomysł na licytację zdjęć – mówi Paweł Dutka, przyjaciel Anny i fotograf gór.
Pan Paweł wraz z portalem tatromaniak.pl jest pomysłodawcą akcji.
"Jest akcja, świetna akcja! Aż 65 fotografów krajobrazu z całej Polski przekazało swoje zdjęcia na licytację, z której całkowity dochód przekazany zostanie na rehabilitację Anny Król" – czytamy na profilu Tatromaniaka na Facebooku.
Licytowane są wysokiej jakości wydruki górskich zdjęć, a wśród ich autorów nie brakuje znanych nazwisk. Podbijanie cen odbywa się w komentarzach. Aukcja potrwa do 26 listopada, do godziny 20.00.
- Głównym organizatorem akcji jest Fundacja Tatra Rescue z Kościeliska, na której konto trafią środki z licytacji. Nic nie udałoby się także bez naszych sponsorów – dodaje Dutka.
Licytacja zdjęć już cieszy się dużym zainteresowaniem wśród miłośników gór, a dzięki mediom społecznościowym dociera do coraz większej liczby odbiorców.
- Jesteśmy miło zaskoczeni, że po tylu latach ktoś jeszcze o Ance pamięta. Bardzo dziękujemy wszystkim zaangażowanym w licytację - dodaje Maria Król.
Autor: kk / Źródło: tatromaniak.pl / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: | Marcin Kin Photography, Grzegorz Błachuta Fotografia, Gerard Banach Photography, Dariusz Bobak