- Pije od okazji do okazji, te zdarzają się jednak bardzo często – mówią policjanci, którzy doskonale znają 32-letnią mieszkankę ul. Lazara.
W czwartek mundurowi zostali wezwani do kolejnej już interwencji domowej.
- Zgłaszającym był pracownik opieki społecznej, który przyszedł skontrolować sytuację, jaka panuje w domu. Natknął się na kompletnie pijaną matkę. Pod jej opieką pozostawała szóstka dzieci. Najstarsze z nich miało 13- lat, najmłodszy syn 11 miesięcy - podaje Wypych.
"Ocknęła się, kiedy policjanci wyprowadzali ją z domu"
Policjanci ustalili, że matka szóstki dzieci od rana piła ze swoją koleżanką. - Kiedy zabrakło alkoholu i sił na jego spożywanie mata padła na łóżko, zasnęła i nie kontrolowała tego, co się z dziećmi dzieje. 32-latka ocknęła się dopiero w chwili, kiedy była wyprowadzana z mieszkania przez interweniujących policjantów- mówi Marek Wypych.
Dziećmi zajęła się ich babcia, a kobieta trafiła do aresztu. Kiedy wytrzeźwiała została przesłuchana. Policjanci przedstawili jej zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo.
- To nie pierwszy zarzut o tym samym charakterze, jaki kobieta usłyszała w swoim życiu. Za wyjątkiem postępowań karnych, czeka ją także postępowanie prowadzone przez sąd rodzinny - podsumowuje Wypych. Kobieta, po usłyszeniu zarzutów, została zwolniona do domu.
Matkę pod wpływem alkoholu zatrzymano w mieszkaniu przy ul. Lazara w Zabrzu:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Rusinek