Wypadek na kolejce górskiej. Pasażerowie w szpitalu. "Popełniono błąd w ocenie sytuacji"

[object Object]
Kolejka górska, na której doszło do wypadkuTVN 24 Katowice
wideo 2/3

Wagonik kolejki górskiej po zakończonej jeździe nie zahamował, uderzył w dwa wagoniki stojące przed nim, a ten wypchnął czwarty z pasażerami. - Mam kłopot z kręgosłupem, boli mnie kolano, koleżanka ma złamany nadgarstek, druga obojczyk - opowiada jeden z pasażerów. Pracownicy wesołego miasteczka nie wezwali policji. Została powiadomiona dopiero po dwóch dniach.

Do wypadku doszło w sobotę o godz. 22 na rollercoasterze w prywatnym lunaparku Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie.

Dyrektor lunaparku wydał oświadczenie dla mediów.

"Na końcowym, płaskim odcinku toru urządzenia hamujące zadziałały z niewystarczającą siłą, co spowodowało uderzenie wózka z pasażerami w stojący na peronie pusty wagonik. Poszkodowanym niezwłocznie pomocy udzielił wykwalifikowany ratownik medyczny, dyżurujący na terenie obiektu w godzinach jego otwarcia. Następnie zostali przetransportowani do szpitala, gdzie po wizycie na ostrym dyżurze późną nocą wrócili do domów" - napisał Piotr Cebula, dyrektor Legendii.

Daniel Muc, rzecznik Legendii twierdzi, że wagonik mógł jechać z prędkością kilkunastu kilometrów na godzinę. - Średnia prędkość tej kolejki to 40 km/h. Przy hamowaniu prędkość powinna spaść do zera - mówi.

Poszkodowanych jest czworo - to dwudziestoparoletni mieszkańcy Wrocławia, grupa znajomych. Jeden z nich zgodził się opowiedzieć anonimowo tvn24.pl, co się stało.

"Zacząłem krzyczeć, żeby wezwać lekarza"

Wedle naszego rozmówcy w zderzeniu uczestniczyły cztery wagoniki. On z koleżanką siedział w pierwszym, który miał dopiero wystartować, drugi i trzeci stały tuż za pierwszym i były puste, czwarty z dwoma pasażerami kończył jazdę.

Nagle poczuł uderzenie. - Nasz wagonik wjechał pod wyciąg, cofnął się i został jeszcze raz uderzony przez pusty wagonik z tyłu. Można więc sobie wyobrazić, z jaką prędkością musiał zjechać ten czwarty wagonik, skoro zdołał wypchnąć dwa. Moim zdaniem i zdaniem pasażerów tego jadącego wagonika to było 50, 60 kilometrów na godzinę. Pracownicy lunaparku rzucili się, żeby go zatrzymać, ale nie dali rady - opowiada pasażer.

W kręgosłupie i w kolanie przeszył go ból, który nie ustąpił do dzisiaj.

- Zacząłem krzyczeć, żeby wezwać lekarza. Przybiegła do nas ratowniczka medyczna i się nami zajęła. Ale prócz niej nikt się nami nie zainteresował. Ani ochroniarze, ani pracownicy lunaparku - dodaje pasażer.

Nie wezwał policji. - Nie pomyślałem. Byłem wynoszony do karetki na noszach. W szoku, obolały. Dzisiaj bym zrobił inaczej - mówi.

Policji nie wezwał też nikt z lunaparku.

Z informacji naszego rozmówcy wynika, że wypadek był poważny. - Jedna koleżanka ma złamany nadgarstek, druga obojczyk, dwie osoby są w kołnierzach ortopedycznych, bolą nas kolana. Wszyscy jesteśmy unieruchomieni.

Legendia nie chce wypowiadać się na temat stanu zdrowia pasażerów. W poniedziałek wieczorem jej przedstawiciele mają się spotkać z poszkodowanymi, by ustalić warunki ewentualnego odszkodowania.

Policjanci dowiedzieli się dwa dni po wypadku

Dzisiaj w rozmowie z tvn24.pl Daniel Muc powiedział najpierw, że nie było konieczności wzywać policji, a jeśli już, to taki obowiązek ciąży na poszkodowanych.

- Popełniono błąd w ocenie sytuacji - powagi wypadku - przyznał Muc w kolejnej rozmowie z nami - i dlatego dopiero w poniedziałek, dwa dni po wypadku powiadomiono o wszystkim policję. Brak takiego zgłoszenia mógł zostać uznany za próbę ukrycia całej sytuacji, co absolutnie nie było naszą intencją - wyjaśnił Muc.

- Jeśli do wypadku nie doszło z powodu nieodpowiedniego zachowania pasażerów, ale z powodu awarii urządzenia czy błędu pracownika firmy, policja powinna zostać zawiadomiona - powiedziała nam Aleksandra Nowara, rzeczniczka śląskiej policji.

Dodała, że policjanci sami zainteresowali się sobotnim wypadkiem po doniesieniach lokalnych mediów, a nie dzięki zgłoszeniu przez lunapark.

Wilgotne powietrze na 30-letniej atrakcji

Powołana w wesołym miasteczku komisja ma ustalić przyczyny zdarzenia. Pierwsza hipoteza to wilgotne powietrze.

- Zawsze po deszczu wagoniki powinny kursować puste do momentu, aż hamulce zaczną działać sprawnie. Tak było tego dnia: padało, ale po trzech jazdach próbnych wagoniki zatrzymywały się tam, gdzie powinny. Niestety po godz. 20 wilgotność powietrza osiągnęła punkt rosy, para skropliła się na hamulcach i przestały działać - wyjaśnia Muc.

Jak dodaje, jeśli zawinił pracownik, zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje.

Kolejka górska ma prawie 30 lat, dwa lata temu przeszła generalny remont.

- Natychmiast po incydencie kolejka została zamknięta i poddana inspekcji technicznej - dodaje Cebula.

W czerwcu tego roku na innej kolejce górskiej w tym samym parku rozrywki koło startującego z pasażerami wagonik wypadł z toru. Nic się nikomu nie stało i również nie powiadomiono policji. Kolejka została z powrotem dopuszczona do użytkowania jeszcze tego samego dnia.

Tak powinna przebiegać jazda kolejką ze sprawnymi hamulcami - wideo nagrał jeden z jej użytkowników w sierpniu tego roku - cztery dni przed awarią.

Jazda kolejką w Chorzowie ze sprawnymi hamulcami
Jazda kolejką w Chorzowie ze sprawnymi hamulcamiLegendia

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Legendia

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl