Policję zawiadomiła pedagog szkolna, po rozmowie z uczennicą. Dziewczynka i jej koleżanka zostały przesłuchane. 41-latek usłyszał zarzuty zgwałcenia ich obu. Jest ojcem jednej z nich.
41-letni mieszkaniec Szczekocin pod Zawierciem - według ustaleń śledczych - wykorzystywał czas, kiedy żony nie było w domu. Miał potem zastraszać swoją córkę, żeby nic nikomu nie mówiła. Dziewczynka nie ma jeszcze 15 lat.
Na szczęście pedagog szkolna w rozmowie z uczennicą nabrała podejrzeń i powiadomiła organy ścigania. Sąd w obecności psychologa przesłuchał córkę i jej koleżankę, też małoletnią. Według śledczych, mężczyzna wykorzystał obie dziewczynki.
Przemoc, gwałty, groźby
- Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów - mówi Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Dotyczą doprowadzenia przy użyciu przemocy swojej małoletniej córki do obcowania płciowego. Nadto podobne zarzuty dotyczące innej małoletniej, również przy użyciu przemocy czy też groźby użycia przemocy - dodaje prokurator.
41-latek jest podejrzany także o znęcanie się psychiczne nad córką i żoną oraz o kierowanie pod adresem córki gróźb zabicia jej i matki.
Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock