Prosta droga, nowa nawierzchnia, słoneczna pogoda. 27-letni kierowca auta osobowego zjeżdża na lewy pas i zderza się czołowo z samochodem dostawczym z 29-latkiem za kierownicą. Młodszy ginie na miejscu. Starszy wypada z drogi na pole. Do szpitala zabiera go śmigłowiec medyczny.
Do tragicznego wypadku doszło około godz. 14.30 na drodze wojewódzkiej między Raciborzem a Pietrowicami Wielkimi, na wysokości miejscowości Żerdziny.
- Może jest tam delikatny łuk, ale warunki były idealne. Słoneczna pogoda, przyczepność nawierzchni, która jest świeżo po remoncie. W takich warunkach kierowcy lubią przycisnąć - mówi Mirosław Szymański, rzecznik prasowy policji w Raciborzu.
Z nieustalonych dotąd przyczyn kierowca osobowej mazdy zjechał na lewy pas i zderzył się czołowo z dostawczym citroenem.
Jak informuje policja, zmarł na miejscu. Mieszkał w Raciborzu.
Dostawczy spadł na pole
Mazda została zmiażdżona.
Citroen odbił się od mazdy i spadł na pole obok jezdni. Jego kierowca, pochodzący z Tarnowskich Gór, został przetransportowany helikopterem medycznym do szpitala.
- Jest w poważnym stanie - mówi Szymański.
Policja apeluje, by w słoneczną pogodę również zachować szczególną ostrożność na drodze.
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: naszraciborz.pl/ śląska policja