Nie skręciła, nie hamowała, przyspieszyła. Zginął egzaminator, kursantka oskarżona

[object Object]
Kursantka oskarżona o śmiertelne potrącenie egzaminatora (wideo archiwalne)tvn24
wideo 2/3

68-latka w sierpniu ukończyła kurs prawa jazdy, a rok później w czerwcu przystąpiła do egzaminu praktycznego. W pierwszym zadaniu - jazda po łuku do przodu - nie zatrzymała się tam, gdzie powinna. Jechała 40 kilometrów na godzinę. Świadkowie krzyczeli. Egzaminator wszedł jej w drogę, podniósł ręce. Gdyby zaczęła ostro hamować i tak by go potrąciła. Mogła tylko skręcić, ale tego nie zrobiła. Cały czas miała nogę na pedale gazu. Przyspieszyła. To był moment. Egzaminator zginął na miejscu. Takie są ustalenia biegłych. Gotowy jest akt oskarżenia.

68-letnia Barbara K. oskarżona jest o nieumyślne spowodowanie wypadku śmiertelnego, w którym zginął 35-letni Łukasz O.

Zdarzenie nastręczało wiele pytań, ponieważ doszło do niego na placu manewrowym podczas egzaminu na prawo jazdy. K. była kursantką, a O., którego potrąciła, egzaminatorem. Według śledczych nikt prócz kursantki nie zawinił.

- Skierowaliśmy do sądu akt oskarżenia. Kobiecie grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku. - Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary poniżej dolnej granicy - dodaje.

Powód: według opinii sądowo-psychiatrycznej 68-latka w chwili wypadku miała ograniczoną poczytalność.

Prokuratura oparła się na trzech opiniach biegłych, dotyczących zdrowia psychicznego K., badania krwi oraz rekonstrukcji wypadku.

68-latka nie pomogła śledczym. Nie odpowiadała na ich pytania, poza jednym. Przyznała, że leczy się na różne choroby. Z uwagi na ochronę danych osobowych, prokuratura nie podaje, na co cierpi oskarżona. Wiadomo, że w jej krwi wykryto lek, który według biegłych miał stężenie poniżej terapeutycznego, czyli nie miał działania podobnego do środka psychotropowego, a tym samym wpływu na zdolności psychomotoryczne.

Biegli, poza zeznaniami świadków, analizowali nagrania z kilku kamer na placu manewrowym i z wnętrza auta. Oto, co ustalili.

Na kursie słabo sobie radziła

Barbara K. rozpoczęła kurs w kwietniu 2018 roku. Wcześniej, jak każdy w podobnym przypadku, przeszła badania lekarskie, w czasie których nie taiła historii swoich chorób oraz przyjmowanych leków. Jak ustalili śledczy, lekarz nie miał obowiązku wysyłać jej na dodatkowe badania psychologiczne i mógł wydać orzeczenie bez przeciwwskazań do prowadzenia pojazdów.

Jak mówił śledczym instruktor, który szkolił Barbarę K., kobieta słabo sobie radziła. Zalecił jej wykupienie dodatkowych godzin jazdy, co uczyniła. W sierpniu tego samego roku zaliczyła wewnętrzne egzaminy: teoretyczny i praktyczny. I nastąpiła długa przerwa, w żaden sposób nieudokumentowana, czy kobieta w tym czasie siadała za kierownicą.

W styczniu 2019 podeszła do egzaminu teoretycznego i za piątym razem zdała.

24 czerwca przyszła na egzamin praktyczny na plac manewrowy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Rybniku.

Półtorej sekundy na reakcję

- Jazda po łuku do przodu, to było pierwsze zadanie Barbary K. na egzaminie. Moim zdaniem jest ono najłatwiejsze - mówi Malwina Pawela-Szendzielorz.

Kursantka była sama w aucie, co jest zgodne z przepisami. Przejechała łuk i nie zatrzymała się tam, gdzie powinna. Przewróciła słupek i jechała dalej z prędkością 40 kilometrów na godzinę.

Łukasz O. jej nie egzaminował. Przeprowadzał egzamin z kimś innym i zareagował na zachowanie Barbary K. jak inni świadkowie. Krzyczeli, ale kursantka nie reagowała. O. wbiegł na jej tor jazdy.

- Biegli analizowali jego zachowanie. Wszystko wskazuje na to, że chciał ją zatrzymać. Był zwrócony do niej przodem, uniósł ręce, kilka metrów przed maską - relacjonuje prokurator.

Według opinii biegłych, gdyby K. zaczęła ostro hamować i tak nie uniknęłaby potrącenia O. Jedyną szansą był gwałtowny skręt kierownicy w lewo. Ale nic nie zrobiła.

- Przyspieszyła, osiągając prędkość prawie 50 kilometrów na godzinę. Cały czas jechała na pierwszym biegu i z nogą na gazie. Nie przełożyła nogi na hamulec. Nie podjęła żadnych reakcji obronnych, dlatego że zdaniem biegłych nie posiadała podstawowych umiejętności do prowadzenia pojazdu - mówi Pawela-Szendzielorz.

O. nie uskoczył w bok, nie zszedł z toru jazdy. Uciekał do przodu. Ale zdaniem biegłych nie przyczynił się do wypadku. Prokurator: - Był za blisko samochodu, miał za mało czasu na reakcję. To był moment. Wszystko trwało półtorej sekundy.

Potrącony egzaminator w wyniku obrażeń wewnętrznych zmarł na miejscu. Nauka jazdy była jego marzeniem, zdobył wszystkie kwalifikacje uprawniające do egzaminowania jazdy autobusami, ciężarówkami, a ostatnio motocyklami. Był z Łazisk Górnych, wcześniej uczył matematyki. Znajomi w mediach społecznościowych wspominali go jako "wspaniałego pedagoga", "niesamowicie dobrego nauczyciela", z "niebywale ludzkim podejściem do człowieka".

Kursantka uderzyła jeszcze w drzewo i zatrzymała się na innym samochodzie. Wymagała podania środków uspokajających. Długo była w szoku.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl