Bartłomiej Sabat (PO) złożył rezygnację ze stanowiska wicemarszałka woj. śląskiego w związku z ciążącymi na nim zarzutami o charakterze korupcyjnym. W poniedziałek radni sejmiku jednogłośnie ją przyjęli. Wybrano też nowego wicemarszałka.
Decyzja zapadła w sejmiku województwa śląskiego w poniedziałek. Nowym wicemarszałkiem został Leszek Pietraszek.
Za przyjęciem rezygnacji Bartłomieja Sabata zagłosowali zarówno wszyscy obecni na sali przedstawiciele koalicji rządzącej w regionie, czyli Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy, jak i wszyscy przedstawiciele będącego w opozycji Prawa i Sprawiedliwości.
Marszałek obiecuje przejrzystość, radni PiS dopytują
- Nic nie wskazywało na to, że coś podobnego może się wydarzyć. Takie sygnały nie płynęły znikąd. (…) Od początku we wszystkich kwestiach współpracujemy ze służbami, a jedyną wiedzę na temat tego, co się dzieje, czerpiemy z komunikatów prokuratury i prasy. (…) Jeśli coś nowego się wydarzy, będziemy w sposób transparentny i przejrzysty o tym informować – powiedział marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa (PO) podczas poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji sejmiku.
Radni PiS podczas dyskusji wskazywali, że wcześniej marszałek unikał zabierania głosu ws. zatrzymania, postawienia zarzutów oraz aresztowania Bartłomieja Sabata. Podkreślali, że zabrakło nie tylko oficjalnych komunikatów dla mieszkańców, ale również dla radnych sejmiku. Dopytywali, czy zlecono kontrole decyzji oraz obszarów nadzorowanych przez Sabata.
- Była cisza ze strony marszałka przez wiele dni od momentu, kiedy to się wydarzyło, ten czarny dzień dla samorządności województwa śląskiego. (…) Tak nie wygląda przejrzystość – powiedział radny Tomasz Papaj (PiS).
Samorządowcy PiS zwrócili także uwagę, że nadzwyczajną sesję sejmiku zwołano w związku z rezygnacją wicemarszałka, a nie jego odwołaniem. W ich ocenie ze względu na zarzuty o charakterze korupcyjnym powinien on stracić zarówno stanowisko wicemarszałka, jak i mandat radnego.
Marszałek Saługa w odpowiedzi na wątpliwości przedstawicieli opozycji powtórzył, że nowe informacje w sprawie Bartłomieja Sabata zamierza przekazywać w sposób transparentny. Wyjaśnił, że nie podjął decyzji o jego odwołaniu, ponieważ Sabat po zatrzymaniu sam złożył rezygnację. Podkreślił, że wszystkie działania urzędu marszałkowskiego podlegają stałej kontroli.
Kto zastąpi Bartłomieja Sabata?
Kandydaturę Leszka Pietraszka na nowego wicemarszałka, zgodnie z przepisami przedstawioną przez marszałka Wojciecha Saługę (KO), poparło w głosowaniu tajnym 26 z 40 obecnych podczas obrad radnych sejmiku woj. śląskiego.
- Bezpieczeństwo energetyczne, transformacja energetyczna, dekarbonizacja, służba zdrowia – te wszystkie skomplikowane procesy można zamknąć jednym wspólnym mianownikiem, jakim jest bezpieczeństwo. Tak naprawdę moim zadaniem (…), będzie zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom naszego regionu – powiedział Pietraszek prezentując swoją kandydaturę.
Leszek Pietraszek od 18 marca 2024 r. był prezesem Polskiej Grupy Górniczej. To major rezerwy i były funkcjonariusz służb specjalnych – Urzędu Ochrony Państwa oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kierował delegaturami ABW w Opolu i Katowicach. Po odejściu ze służby pracował na różnych stanowiskach związanych z określaniem i realizacją strategii, kreowaniem i wdrażaniem projektów innowacyjnych oraz zarządzaniem bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej.
Zatrzymanie wicemarszałka
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w październiku zatrzymali Bartłomieja Sabata. Następnie śledczy ze śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawili mu dwa zarzuty związane z przyjęciem korzyści majątkowych oraz uzależnieniem wykonania czynności służbowych od ich uzyskania. Dotyczą one zarówno pełnionej przez niego funkcji wicemarszałka woj. śląskiego, jak i pełnionej przez niego wcześniej funkcji wiceprezydenta Częstochowy. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód zdecydował o aresztowaniu samorządowca na trzy miesiące.
Zgodnie z Kodeksem karnym Bartłomiejowi Sabatowi grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Adwokat samorządowca Jacek Kohler podkreślił, że jego klient złożył zeznania i nie przyznał się do winy.
W tej sprawie zarzuty usłyszały także trzy osoby, które według śledczych wręczały łapówki Sabatowi. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich "środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym".
Po zatrzymaniu Bartłomiej Sabat został zawieszony w Platformie Obywatelskiej. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego częstochowskich struktur partii, a także członka zarządu regionu śląskiego.
W niedawnych wyborach samorządowych Sabat dostał się do Sejmiku Województwa Śląskiego z listy KO i wszedł do nowego zarządu popieranego przez KO, Trzecią Drogę oraz Lewicę.
Wcześniej był radnym oraz wiceprzewodniczącym Rady Miasta Częstochowa, a także wiceprezydentem Częstochowy. Pracował jako wicedyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także wiceprezes Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Michał Meissner/PAP