Chłopiec znaleziony w zaroślach w Będzinie to 12-letni Michał. Są wyniki badań DNA

Ciało chłopca zostało znalezione w zaroślach w Będzinie
Ciało chłopca zostało znalezione w zaroślach w Będzinie
Źródło: Paweł Rusinek | TVN24 Katowice

Dziecko, którego ciało znaleziono w zaroślach w Będzinie, to poszukiwany 12-letni Michał. Potwierdziły to badania DNA. Prokuratura czeka jeszcze na wyniki badań histopatologicznych i toksykologicznych. Dopiero one pozwolą ustalić przyczynę śmierci chłopca.

Zwłoki leżały w zaroślach przy ulicy Wolskiej w Będzinie. W minioną środę wieczorem odkrył je tam nastoletni chłopiec, spacerujący z psem.

Stan zwłok nie pozwolił na określenie tożsamości na pierwszy rzut oka. Funkcjonariusze i prokuratura sugerowali jednak, że może chodzić o zaginionego ponad tydzień wcześniej 12-letniego Michała. Poinformowały, że ciało syna - po elementach odzieży - rozpoznał ojciec. Jednocześnie podkreślano, że ponad wszelką wątpliwość tę kwestię wyjaśnią badania DNA. O tym, że ich wyniki potwierdziły tożsamość 12-letniego Michała poinformowała prok. Monika Jankowska z prokuratury rejonowej w Będzinie.

Przyczyna śmierci nie jest znana

- Wstępne wyniki sekcji nie wskazują, jaka była przyczyna zgonu. Jednak zdaniem biegłego, do śmierci doszło około tygodnia przed dniem, kiedy ciało zostało ujawnione - poinformowała w miniony piątek prok. Marta Zawada-Dybek z katowickiej prokuratury okręgowej.

Dodała, że by ustalić ostateczną przyczynę śmierci niezbędne jest przeprowadzenie dodatkowych badań histopatologicznych i toksykologicznych. Na ich wyniki czeka się średnio od kilku do kilkunastu tygodni.

Dlaczego sekcja zwłok nie pozwoliła na ustalenie przyczyny zgonu? - Mógł na to mieć wpływ m.in. stan, w jakim znajdowało się ciało. Trzeba mieć bowiem na uwadze to, że przed samym zdarzeniem temperatura była bardzo wysoka, było również deszczowo - tłumaczyła rzeczniczka prokuratury okręgowej w Katowicach.

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.

Są wyniki sekcji zwłok chłopca znalezionego w zaroślach w Będzinie

Są wyniki sekcji zwłok chłopca znalezionego w zaroślach w Będzinie

Wyszedł z domu i już nie wrócił

Zdaniem śledczych, do zgonu dziecka doszło najprawdopodobniej około 9 czerwca, czyli dzień po tym jak zaginął 12-letni Michał. Chłopiec przyszedł ze szkoły, zostawił tornister i wyszedł z domu. Więcej nie nawiązał kontaktu ze swoją rodziną.

Ojciec Michała zgłosił jego zaginięcie 11 czerwca, czyli trzy dni po zaginięciu. Od tamtej pory poszukiwała go policja, a także mieszkańcy Będzina, którzy rozwieszali na terenie miasta plakaty z jego zdjęciem.

Dlaczego ojciec tak późno zgłosił zaginięcie syna? Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24, Jerzy Korczyński, mężczyzna miał tłumaczyć, że nie zrobił tego od razu, bo 12-letniemu Michałowi już wcześniej zdarzały się ucieczki z domu - uciekał na około dwa dni. Jednocześnie ojciec chłopca zapewniał, że szukał go na własną rękę.

Nastolatek znalazł zwłoki w Będzinie Niewielkich rozmiarów

Nastolatek znalazł zwłoki w Będzinie "Niewielkich rozmiarów"

Michał miał trafić do ośrodka

Wiadomo, że chłopak mieszkał w Będzinie z bratem, ojcem i jego partnerką oraz ich córką.

- Już w 2014 roku zaczęły dochodzić do sądu rodzinnego niepokojące sygnały o demoralizacji nieletniego. Takie sygnały zgłaszały MOPS, szkoła, policja, a także kurator. Wtedy sąd podjął środki wychowawcze i nakazał nieletniemu poprawne, stosowne zachowanie w szkole i w domu. Ten środek był jednak nieskuteczny, dostaliśmy sygnały o pogłębiającej się demoralizacji. Dlatego sąd wszczął procedury, w wyniku których 2 czerwca zapadło postanowienie o umieszczeniu (12-letniego Michała - red.) w młodzieżowym ośrodku wychowawczym - informuje wiceprezes sądu rejonowego w Będzinie, sędzia Elżbieta Urban.

Zaznacza, że od wydania postanowienia do umieszczenia nieletniego w ośrodku mija średnio od miesiąca do kilku miesięcy. Wszystko zależy od tego, czy w danej placówce są wolne miejsca.

- Sąd po wydaniu takiego postanowienia zwraca się do Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego o wskazanie wolnego miejsca. Po wskazaniu tego miejsca, sąd wykonuje postanowienie - tłumaczy sędzia Elżbieta Urban.

Równocześnie w sprawie 12-letniego Michała działania podjął Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Urzędnicy przekonali ojca, by zgodził się umieścić syna w ośrodku socjoterapeutycznym. Później znaleziono dla niego odpowiednią placówkę. Jak poinformowała rzeczniczka będzińskiego magistratu, Kinga Wesołowska, chłopiec miał w niej przebywać od września.

Zwłoki zostały odnalezione w zaroślach przy ulicy Wolskiej w Będzinie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ns/r / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: