Nasza reporterka chodziła po dnie jeziora, czyli miejscu, gdzie zaledwie kilka lat temu jezioro miało kilka metrów głębokości. Dno Wisły też można było oglądać w te wakacje w Warszawie - to mocne, ale nie jedyne dowody na wysychanie kraju. Materiał Magdaleny Raczkowskiej-Kazek.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24