- Zacząłem myśleć o tym, jak sfotografować miejsca w oryginalny sposób - napisał o swoim pomyśle 28-letni Rich McCor, znany w sieci jako "paperboyo". Londyńczyk fotografując znane obiekty turystyczne, głównie w Londynie - choć coraz częściej również poza granicami Wielkiej Brytanii - w towarzystwie uprzednio wyciętych obrazków, przekształca je w prawdziwe dzieła sztuki.

Wszystko zaczęło się na początku 2015 roku, kiedy McCor sfotografował Big Bena z paskiem papieru przypominającym pasek od zegarka.

Jak sam twierdzi, to mała dziewczynka ze swoim ojcem, którym wtedy bardzo spodobało się jego zdjęcie, zachęcili go do dalszej pracy. Później, gdy jedna z firm zaproponowała mu przygotowanie 10 zdjęć, postanowił, że wszystkie będą zawierały wycinane elementy.

Dziś zdjęcia z "wycinankami" stały się znakiem firmowym artysty, a prace doceniane są również przez internautów, coraz liczniej śledzących jego konto na Instagramie. - Niesamowite! Wszystkie twoje zdjęcia i pomysły są kapitalne - piszą zachwyceni. Zdarza się również, że podczas pracy podchodzą do niego zaciekawieni przychodnie.

- Wspaniale jest cieszyć się polubieniami i fanami w mediach społecznościowych, ale reakcje w realnym życiu są przemiłe i sprawiają, że jakoś czuję się mniej głupio, spędzając czas na szukaniu pomysłów i wycinaniu kawałków papieru - powiedział McCor DailyMail.

Autor: nb / Źródło: Bored Panda; Instagram; Daily Mail