Oprócz tradycyjnej pinty lub kilku, piwosze w londyńskim barze mogą liczyć na ucztę muzyczną. Między ich stolikami przechadzają się bowiem zawodowi muzycy i odgrywają współczesną adaptację opery "Cyganeria".

Opera pod strzechy

Za przedstawienie odpowiedzialni są działacze fundacji OperaUpClose, której celem jest przenoszenie klasycznych oper z desek wielkich scen w bardziej intymne miejsca. Ma to spopularyzować operę oraz wprowadzić powiew świeżości do skostniałej sztuki.

Uciesze piwoszy towarzyszy korzyść samych aktorów. Dzięki takim inicjatywom młodzi, nieznani artyści, mogą zagrać główne role w w klasycznych przedstawieniach.

Źródło: Reuters