W "Milionerach" pytanie za dwa tysiące złotych, które podzieliło publiczność

W środowym odcinku "Milionerów" padło pytanie za milion złotych. Usłyszał je Maksymilian Bilewicz z Poznania. Pytanie za najwyższą stawkę dotyczyło świata zwierząt.

Pan Maksymilian nie był pewien odpowiedzi i zrezygnował. Opuścił studio z 500 tysiącami złotych.

Następną uczestniczką środowego odcinka "Milionerów" była pani Joanna Wężyk z Krakowa. Kobieta poprawnie odpowiedziała na dwa pierwsze pytania dotyczące ptasich piór oraz Copacabany. Pierwsze kłopoty pojawiły się przy pytaniu za dwa tysiące złotych.

A: w hinduizmie B: w islamie C: w judaizmie D: w protestantyzmie

Pani Joanna skupiła się głównie nad odpowiedziami A: "w hinduizmie" oraz B: "w islamie". Uczestniczka była w posiadaniu wszystkich kół ratunkowych. Nie chcąc ryzykować, postanowiła poprosić o pomoc publiczność. Wyniki głosowania nie dały jednoznacznej odpowiedzi.

Głosowanie publiczności nie pomogło pani Joannie w podjęciu decyzji. Najwięcej głosów otrzymała odpowiedź B: "w islamie" - na którą oddano 34 proc. głosów. Zaledwie jeden punkt procentowy mniej uzyskała odpowiedź A: "w hinduizmie" - 33 proc. Na odpowiedź C: "w judaizmie" głosowało 22 procent publiczności. Pozostałe 11 procent głosujących wskazało jako poprawną odpowiedź D: "w protestantyzmie".

Mimo braku pewności, pani Joanna postanowiła ostatecznie zaznaczyć odpowiedź A: "w hinduizmie". Była to błędna odpowiedź. Uczestniczka odeszła z programu z gwarantowanym tysiącem złotych.

Oficjalna opinia wyjaśniająca kontrowersję teologiczną lub prawną w islamie to fatwa. Te opinie regulują to, czego wprost nie wyjaśnia Koran. Fatwy są wydawane przez muzułmańskiego prawnika i teologa.

Zatem poprawną odpowiedzią na to pytanie jest odpowiedź B: "w islamie".