Miał w podłodze dziurę w ziemi. Schował się tam przed policją. "Był przekonany, że nikt go nie znajdzie. A jednak mylił się" 

35-latek poszukiwany był listem gończym do odbycia kary więzienia za kradzież. Policjanci ustalili, że prawdopodobnie ukrywa się w budynku na terenie gminy Dobrzyniewo Duże.

Gdy weszli do jednego z pomieszczeń, zwrócili uwagę na połączone z biurkiem łóżko, pod którym zauważyli dziurę w podłodze. Ta prowadziła w głąb ziemi.

- Jak się okazało, to właśnie tam przebywał poszukiwany mężczyzna. Myślał, że nikt go nie znajdzie. A jednak mylił się – mówi aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Zatrzymany trafił już za kratki. Spędzi tam najbliższe 30 miesięcy.

Czytaj też: Uciekał przed policją. W bagażniku wiózł kolegę