Amerykański Kongres obniżył wymagania dla państw ubiegających się o zniesienie wiz, ale wciąż są za wysokie dla Polski.
Obie izby Kongresu przyjęły zmiany kryteriów wejścia do programu ruchu bezwizowego, obniżające wymagania dotyczące odmów wiz z trzech procent starających się o nie obywateli do dziesięciu procent odmów.
Polska jednak i tak nie spełnia tego nowego kryterium, gdyż dotyczący jej odsetek odmów wprawdzie się obniżył w ostatnich latach z ponad 30 procent, ale w ostatnim roku wynosił 26 procent - a więc, grubo powyżej progu.
W intencji autorów nowej ustawy, miała ona pozwolić na podróżowanie do USA bez wiz obywatelom krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które są sojusznikami Ameryki w wojnie z terroryzmem, pomagają jej w Iraku i Afganistanie i wprowadziły specjalne zabezpieczenia przed terrorystami, jak np. wzmocnione kontrole na lotniskach.
Jednak przyjęte kryterium dziesięciu procent odmów sprawiło, że spośród wspomnianych państw z dobrodziejstwa ustawy będą mogły na razie skorzystać tylko Czechy i Estonia.
Szansę dla Polski na wejście do programu bezwizowego stwarza wszakże jeszcze drugie, alternatywne kryterium przewidziane w ustawie - nieprzekroczenie określonego odsetka przypadków nielegalnego przedłużenia pobytu w USA po wygaśnięciu ważnej wizy.
Na razie jednak rząd USA nie jest w stanie ustalić liczby tych nielegalnych przedłużeń pobytu. Będzie to możliwe dopiero po wprowadzeniu w życie specjalnego systemu elektronicznego monitoringu wyjazdów obcokrajowców.
Oczekuje się, że prezydent Bush podpisze nowa ustawę w przyszłym tygodniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24