Policjanci z Leszna zatrzymali 30-letnią mieszkankę gminy Święciechowa, która odpowie za przywłaszczenie zboża. Kobieta sprzedała ponad 52 tony pszenżyta wartości prawie 30 tys. złotych, które należały do innej firmy. Połowę z niego funkcjonariuszom udało się odzyskać.
Policjanci z Leszna ustalili, że 30-letnia kobieta, pełniąc funkcję prezesa spółki działającej w gminie Święciechowa, w czerwcu podpisała umowę z firmą z Kalisza.
Zboże zamiast pieniędzy
- Zgodnie z umową do końca sierpnia spółka zobowiązała się do przekazania zebranych plonów kaliskiej firmie. Zboże miało być pokryciem wcześniejszych długów wobec firmy - wyjaśnia Ewelina Mielcarek-Szymańska z leszczyńskiej policji.
Policjanci ustalili jednak, że kobieta postanowiła nie wywiązywać się z podpisanej wcześniej umowy. - We wrześniu ponad 52 tony zboża sprzedała kolejnej firmie. Straty jakie poniósł właściciel wyniosły prawie 30 tys. złotych - podaje Mielcarek-Szymańska.
Śledczym udało się odzyskać 25 ton zboża. Zatrzymana kobieta usłyszała zarzut przywłaszczenia. Grożą jej 3 lata więzienia.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Leszno