Zabójstwo 10-letniej Kristiny, podejrzany przyznał się do winy. "Dziewczynka go znała i dlatego mu zaufała"

[object Object]
O zabójstwo 10-letniej Kristiny podejrzany jest 22-latek. Przyznał się do winytvn24
wideo 2/24

Kristina wyszła ze szkoły w czwartek po godzinie 12.30. I choć miała do przejścia kilkaset metrów - do domu nie dotarła. Kilka godzin później znaleziono jej ciało. Śledczy informowali, że doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Trwały gorączkowe poszukiwania sprawcy. Podejrzanego zatrzymano w niedzielę po południu na terenie Dolnego Śląska. Nie stawiał oporu. Jak informuje policja, 22-latek znał rodzinę 10-latki. Do zarzutu zabójstwa się przyznał. Grozi mu dożywocie.

13 czerwca, w czwartek 10-letnia Kristina jak co dzień poszła do szkoły. Po kilku lekcjach miała wrócić do domu. Ze szkoły wyszła po 12.30. Do przejścia miała kilkaset metrów. Mniej więcej 200 metrów od domu widziała ją jedna z nauczycielek. Prawdopodobnie była ostatnią osobą, która widziała dziewczynkę żywą.

Czwartek. Dzień zaginięcia i odnalezienia ciała w lesie

Rodzina była coraz bardziej zaniepokojona. Około godziny 14 matka dziewczynki zawiadomiła policję. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania. 10-latki z powietrza szukał policyjny śmigłowiec. Szukali też strażacy i mieszkańcy. Ci starsi samochodami i na piechotę. Młodsi, koleżanki i koledzy Kristiny, szukali na rowerach. Bezskutecznie. We wsi powołano sztab kryzysowy. Wszyscy czekali na informację od służb.

Jak relacjonowała sołtys Mrowin Krystyna Popek, po kilku godzinach policja poprosiła mieszkańców o wstrzymanie się od działań. To wtedy - przed godziną 18 - na ciało dziecka leżące w lesie natknęła się kobieta spacerująca z psem. Zwłoki znajdowały się około 6 kilometrów od Mrowin. Na miejscu zbrodni pojawili się policjanci, strażacy i prokurator. Mieszkańców poinformowano o zakończeniu akcji poszukiwawczej. - Mieszkańcy pytali, czy Kristina żyje, czy nie żyje. Czy została znaleziona. Odpowiedzieli, że nie mogą nam nic powiedzieć - relacjonowała sołtys.

Śledczy nie potwierdzali początkowo, że w lesie znaleziono ciało Kristiny. Mówili jedynie, że to "zwłoki dziewczynki w wieku około 10 lat".

Działania trwały całą noc. Zakończyły się dopiero w piątkowy poranek.

Ciało 10-latki znaleziono niedaleko Pożarzyskatvn24.pl/googlemaps.pl
Sołtys Mrowin o poszukiwaniach 10-latki
Sołtys Mrowin o poszukiwaniach 10-latkiM. Skrobotowicz | TVN24 Wrocław

Piątek. 12-godzinna sekcja

Do potwierdzenia tożsamości dziecka konieczna była identyfikacja. Ta odbyła się w piątek. Była możliwa dopiero po przeprowadzonej sekcji zwłok, która trwała 12 godzin. - Przyczyną zgonu były rany kłute klatki piersiowej oraz szyi. Ran było wiele. Niezależnie od tego ujawniono ślady, że zbrodnia miała podłoże seksualne - informował tego dnia Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. Potwierdził też, że zamordowana dziewczynka, to 10-letnia Kristina z Mrowin.

Śledztwo wszczęto w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o podłożu seksualnym. Jak wynika ze słów insp. Mariusza Ciarki, rzecznika Komendanta Głównego Policji - policjanci "od samego początku typowali jednego z mężczyzn, jako potencjalnego sprawcę".

Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Działania prowadzili nie tylko policjanci ze Świdnicy, ale także z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i z biura kryminalnego KGP. I apelowali do okolicznych mieszkańców o zgłaszanie wszystkich informacji mogących pomóc w śledztwie. Prosili też kierowców, którzy feralnego dnia - w godzinach 8-18 - poruszali się okolicznymi drogami o udostępnienie nagrań z kamerek.

Rzecznik polskiej policji zapewniał, że sprawa jest priorytetowa, a koszty akcji nie grają roli. Liczyło się tylko namierzenie sprawcy.

Policja apeluje o pomoc w namierzeniu sprawcy
Policja apeluje o pomoc w namierzeniu sprawcytvn24

Śledczy przyjęli kilka hipotez. Według jednej z nich Kristina mogła pójść z kimś dobrowolnie, bo znała sprawcę zbrodni. Według kolejnej, dziecko mogło zostać na siłę wciągnięte do samochodu. W to jednak nie wierzyli mieszkańcy. - Nie bardzo wierzymy w to, że ona została porwana. To miejsce zamieszkałe. Być może auta nie jeździły w tym momencie, ale naokoło jest pełno domów. Być może ona znała tego kogoś - mówiła sołtys Mrowin.

Za pomoc w namierzeniu zabójcy dwie prywatne osoby wyznaczyły nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych. A burmistrz Żarowa - gminy, na której terenie leżą Mrowiny - apelował do mieszkańców: "(...) zwracamy się ze szczególną prośbą do rodziców, dziadków i opiekunów o zachowanie daleko idącej ostrożności".

Apel burmistrza gminy do mieszkańcówGmina Żarów

Sobota. "Zawężony krąg podejrzanych"

W sobotę śledczy wciąż apelowali o zgłaszanie się wszystkich tych, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o sprawie. I podkreślali, że każdy sygnał dokładnie analizują i weryfikują. Policjanci i prokuratorzy musieli też dementować kolejne pojawiające się w internecie informacje.

Jedne mówiły o tym, że w związku z zabójstwem dziewczynki zatrzymano dwóch mieszkańców Mrowin. Inne o tym, że za zabójstwo odpowiedzialny może być, poszukiwany od 2017 roku listem gończym, pedofil z Piekar Śląskich. Śledczy prosili o cierpliwość i podkreślali, że mają "zawężony krąg podejrzewanych". Zdradzali też kolejne szczegóły. - W wyniku sekcji zwłok i oględzin miejsca ujawnienia zwłok dziewczynki zabezpieczono ślady biologiczne, które mogą pochodzić od sprawcy bądź sprawców - mówił Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Prokuratura: mamy zawężony krąg podejrzewanych
Prokuratura: mamy zawężony krąg podejrzewanychJ. Zięba | tvn24

Zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania nie ujawniali jednak, czy miejsce znalezienia zwłok było jednocześnie miejscem zbrodni. Nie chcieli też mówić o tym, czy zabezpieczono narzędzie zbrodni, ani czym ono dokładnie było.

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, ogłosił: - Zatrzymanie mordercy 10-letniej dziewczynki z Dolnego Śląska to kwestia czasu. Za ogromną krzywdę dziewczynki należy się tej bestii najsurowszy wymiar kary.

Niedziela. Zatrzymanie 22-latka

W niedzielę po południu zatrzymano 22-letniego mieszkańca Dolnego Śląska. "Okrutny mord na 10-letniej Kristinie z Dolnego Śląska nie ujdzie płazem. Mężczyzna, podejrzewany o dokonanie tej potwornej zbrodni, został zatrzymany" - poinformował minister sprawiedliwości. I dodawał: "Jeśli dotychczasowe ustalenia się potwierdzą i zebrane dowody zostaną w śledztwie zweryfikowane, to sprawca trafi przed sąd, a kierowana przeze mnie prokuratura dołoży wszelkich starań, by otrzymał jak najsurowszą karę. Wierzę, że nastąpi to możliwie szybko".

Każdy, kto w tak w bezwzględny sposób krzywdzi dzieci, musi się liczyć z najsurowszymi konsekwencjami. W ściganiu tak bezwzględnych przestępców zawsze będziemy działać z największą determinacją. To obowiązek całego państwa, które pokazało w tej sprawie, że działa skutecznie.— Zbigniew Ziobro SP (@ZiobroPL) 16 czerwca 2019

Śledczy podkreślali, że mężczyzna nie jest mieszkańcem powiatu świdnickiego. Według nieoficjalnych informacji, przekazywanych przez niektóre media, 22-latek miał być znajomym matki dziewczynki.

Po godzinie 20 podejrzewany mężczyzna został przywieziony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Przed budynkiem zgromadził się kilkusetosobowy tłum, który przez kilka godzin czekał na zakończenie przesłuchania. Od czasu do czasu wykrzykiwano groźby pod adresem 22-latka. Gdy policjanci - przed godziną 1 w nocy - wyprowadzali go z prokuratury, w jego stronę poleciały kamienie.

Poniedziałek. "Przedstawiał alibi, później się przyznał"

W poniedziałkowy poranek, 17 czerwca, poinformowano, że mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Choć wcześniej śledczy mówili o tym, że zbrodnia została popełniona na tle seksualnym nie wspominają o tym, informując o zarzutach.

Z informacji tvn24.pl wynika, że według wstępnych ustaleń śledczych, w tle zbrodni, która wstrząsnęła krajem może być uczucie podejrzanego o morderstwo do matki dziewczynki. Przyjmują założenie, że uważał on dziecko za przeszkodę dla związku. Samą zbrodnię miał zaś zaplanować w najdrobniejszych szczegółach. Tropy za nim miało mylić upozorowanie wykorzystania seksualnego dziewczynki - aby podejrzenie padło na pedofila.

Według RMF FM, ciało dziewczynki zostało porzucone właśnie tak, by upozorować działanie pedofila. - Miejsce odnalezienia zwłok, ich usytuowanie sugerowały, że możemy mieć do czynienia z motywem seksualnym. Rzeczywiście tak to wyglądało. Tak to wszystko zostało przygotowane, żeby ukierunkować prokuratorów i policjantów - przyznał na antenie TVN24 Mariusz Ciarka, rzecznik polskiej policji.

Zdaniem policji 10-latka znała mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa i być może to spowodowało efekt zaufania. Według śledczych mężczyzna podczas zatrzymania nie stawiał oporu. Miał być pewny siebie, próbował przedstawić swoje alibi, ale później przyznał się jednak do popełnienia zbrodni.

Czynności w tej sprawie trwają. Prokuratorzy zapowiadają skierowanie do sądu wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Podczas konferencji prasowej w Kielcach minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że z takim wnioskiem wystąpią we wtorek.

O przesłuchaniu 22-latka mówił w poniedziałek po południu Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego początkowo nie przyznawał się do tego czynu, podał swoją wersję zdarzeń, która następnie była poddana weryfikacji w ramach wizji lokalnej, wykonywanej nie tylko na miejscu zdarzenia, ale obejmującej jego zachowanie także przed, w trakcie oraz po popełnieniu przestępstwa - wyjaśnił.

- W trakcie tych czynności, wizji lokalnej prowadzonej przez prokuratorów, zmienił zdanie i podał okoliczności zabójstwa, przyznał się do tego czynu i wskazał, jak to przebiegało - tłumaczył Pindera.

Jak przyznał, zachowanie zatrzymanego mężczyzny jest "weryfikowane do chwili obecnej". Dodał także, że trwa "dosłuchiwanie" świadków. Poinformował, że "dosłuchiwany" będzie także sam podejrzany.

Prokuratura o wizji lokalnej z udziałem podejrzanego
Prokuratura o wizji lokalnej z udziałem podejrzanego tvn24

- Po wykonaniu tych czynności, w dniu jutrzejszym (we wtorek - red.) przewidywane jest skierowanie wniosku o tymczasowy areszt do sądu - mówił Pindera. Przypomniał, że prokuratorzy mają na to czas do wtorkowego popołudnia. Wtedy mija 48 godzin od zatrzymania mężczyzny.

Prokurator Pindera, pytany o motywy zabójstwa, odparł, że na tym etapie ze względu na dobro rodziny dziewczynki i rodziny mężczyzny, nie chce zdradzać dalszych szczegółów.

Policja publikuje nagranie z zatrzymania 22-latka podejrzanego o zabójstwo Kristiny
Policja publikuje nagranie z zatrzymania 22-latka podejrzanego o zabójstwo Kristinypolicja dolnośląska

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy:

Mapa Targeo

Autor: tam,zir/gp / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP, RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: Policja Dolnośląska

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24