Trwa zbiórka pieniędzy na internetowych aukcjach w ramach 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrane przez Orkiestrę pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
GRUPA TVN JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 27. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.
Z początkiem grudnia ruszyły aukcje internetowe, na których można wylicytować przekazane przez znane postaci przedmioty. Aukcje cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a na ponad miesiąc przed ich zakończeniem zgromadziły ponad 350 tysięcy złotych.
- Co roku wspaniale nam maluje gitary Szymon Chwalisz, maluje poloneza, namalował pięknego Filipa Chajzera. To są takie rzeczy, które warto wyłuskać - mówił w rozmowie z TVN24 Jurek Owsiak, szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zwrócił uwagę między innymi na to, że można wylicytować trening bokserski z prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem.
- Mamy mnóstwo rzeczy, aż trudno wymienić. Codziennie pojawiają się jakieś nowe. Sam biorę w tym udział. Zawsze znajduję coś, co mi niezwykle odpowiada, a co jest kolekcjonersko bardzo wartościowe - wyznał.
Owsiak zaapelował, żeby ci, którzy chcą wspomóc WOŚP, wchodzili na internetowe aukcje. - One biją już rekordy, bo ta suma - ponad 350 tysięcy złotych - jest zadziwiająca. Mamy jeszcze dwa tygodnie do finału, a ludzie już tak w tym biorą udział - powiedział.
Zaznaczył, że licytować można przedmioty "od serca", które osoby znane przekazały na rzecz Fundacji.
Na aukcjach znajdziemy m.in. czerwoną walizkę, z którą Martyna Wojciechowska podróżowała podczas ostatniej edycji programu "Kobieta na krańcu świata", tysięczny klaps z filmu "Kler", rękawicę od Roberta Kubicy, a także wiele książek. Internetowe licytacje potrwają do końca stycznia.
Wszystkie aukcje można znaleźć tutaj.
"Pracujemy na pełnych obrotach"
- Atmosfera jest super - zauważył Owsiak. - Pracujemy na pełnych obrotach - dodał.
Podkreślił, że Orkiestra będzie grać ponownie na całym świecie. Puszki będzie można spotkać w różnych miejscach, chociażby w Nowym Jorku czy w Londynie.
- Zaczynamy w Australii. To już dawne czasy, kiedy mówiliśmy, że zaczynamy w Warszawie. Później jest Nowa Zelandia, są Chiny, Japonia - podkreślił. Dodał, że po raz pierwszy WOŚP pojawi się w Moskwie i w Budapeszcie. Finał Orkiestry odbędzie się również w Afryce, w obu Amerykach i na kole podbiegunowym.
W tym roku zamiast tradycyjnego Światełka do Nieba, które dotychczas miało formę pokazu sztucznych ogni, przygotowane zostało widowisko. - Nie będzie huku, ale widowisko będzie naprawdę potężne. Przyjdźcie, żeby zobaczyć, że można także bez huku dać znać w stronę dobrych aniołów, że gramy i że robimy rzeczy niezwykłe - apelował Owsiak.
WOŚP coraz bliżej miliarda
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy powstała w 1993 roku. Od tego czasu co roku, na początku stycznia, organizuje wielką zbiórkę pieniędzy. Za zebrane środki kupuje i przekazuje w darze, przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce, najnowocześniejszy sprzęt medyczny.
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W ciągu 26 Finałów fundacja zebrała i przeznaczyła na wsparcie polskiej medycyny ponad 951 mln złotych.
27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 13 stycznia. Orkiestra zagra pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste. Gramy dla dzieci małych i bez focha". Celem zbiórki będzie zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
Z początkiem grudnia ruszyły aukcje - Co roku wspaniale nam maluje Szymon Chwalisz gitary, maluje poloneza, namalował pięknego Filipa Chajzera. To są takie rzeczy, które warto wyłuskać - mówił w rozmowie z TVN24 Jurek Owsiak, szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zwrócił uwagę między innymi na to, że można wylicytować trening bokserski z prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem. - Mamy mnóstwo rzeczy, aż trudno wymienić. Codziennie pojawiają się jakieś nowe. Sam biorę w tym udział. Zawsze znajduje coś, co mi niezwykle odpowiada, a co jest kolekcjonersko bardzo wartwościowe - wyznał. Owsiak zaapelował, żeby ci, którzy chcą wspomóc WOŚP, wchodzili na internetowe aukcje. - One biją już rekordy, bo ta suma - ponad 350 tysięcy złotych - jest zadziwiająca. Mamy jeszcze dwa tygodnie do finału, a ludzie już tak w tym biorą udział - powiedział. Zaznaczył, że licytować można przedmioty "od serca", które osoby znane przekazały na rzecz Fundacji. - Atmosfera jest super - zauważył Owsiak. - Pracujemy na pełnych obrotach - dodał. Owsiak podkreślił, że Orkiestra będzie grać ponownie na całym świecie. Puszki będzie można spotkać w różnych miejscach chociażby w Nowym Jorku czy w Londynie. - Zaczynamy w Australii. To już dawne czasy, kiedy mówiliśmy, że zaczynamy w Warszawie. Później jest Nowa Zelandia, są Chiny, Japonia - podkreślił. Dodał, że po raz pierwszy WOŚP pojawi się w Moskwie i w Budapeszcie. Finał Orkiestry odbędzie się również w Afryce, w obu Amerykach i na kole podbiegunowym. W tym roku zamiast tradycyjnego Światełka do nieba, które dotychczas miało formę pokazu sztucznych ogni, przygotowane zostało widowisko. - Nie będzie huku, ale widowisko będzie na prawdę potężne. Przyjdźcie, żeby zobaczyć, że można także bez huku dać znać w stronę dobrych aniołów, że gramy i że robimy rzeczy niezwykłe - zaapelował Owsiak.
Autor: tmw/adso/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24