Jak informuje "Rzeczpospolita", w ubiegłym roku burmistrz Rabki-Zdroju Ewa Przybyło została prawomocnie skazana za przestępstwo umyślne z oskarżenia publicznego, podobnie jak trzy tygodnie temu Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. Dwie niemal identyczne sprawy dzieli jedna różnica: stanowisko sympatyzującej z Prawem i Sprawiedliwością Przybyło od lutego ubiegłego roku nie było zagrożone. Jak podaje gazeta, wojewoda małopolski nie zrobił nic, aby usunąć Przybyło ze stanowiska. Przybyło opublikowała w tej sprawie oświadczenie.
Pod koniec września Sąd Okręgowy w Łodzi utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji, który uznał prezydent Łodzi winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera i skazał ją na 20 tysięcy złotych grzywny. Orzeczenie jest prawomocne.
W środę wojewoda łódzki Zbigniew Rau oświadczył, że Hanna Zdanowska - jako osoba prawomocnie skazana za przestępstwo karne - nie może być burmistrzem ani prezydentem miasta. - Gdyby nie fakt, że jej kadencja dobiega końca, wszcząłbym postępowanie zmierzające do wygaszenia jej mandatu - dodał Rau.
Jak podaje "Rzeczpospolita", podobna sytuacja ma miejsce w Małopolsce, dokładnie w Rabce-Zdroju. Tamtejsza burmistrz w listopadzie 2017 została prawomocnie skazana przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu na grzywnę sześciu tysięcy złotych. Powodem było niedopełnienie obowiązków służbowych. Wyrok nie podlega zaskarżeniu.
Przybyło nie zgadza się z wyrokiem
Jak informowała w listopadzie ubiegłego roku "Gazeta Krakowska", niedopełnienie obowiązków polegało na "nieterminowym przekazywaniu skarg na nią do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a także za niezgodne z prawem nieudostępnianie informacji publicznej mieszkańcom", którzy o tę informację w latach 2010-2012 wnioskowali.
Pierwsza rozprawa w sądzie rejonowym odbyła się w lutym 2017 roku. Podczas rozprawy odwoławczej w listopadzie Przybyło przekonywała sąd o tym, że "nie wiedziała o opóźnieniach w przekazywaniu skarg, ponieważ zajmowała się tym kancelaria prawna zatrudniona przez urząd".
Burmistrz Rabki-Zdroju zaznaczyła, że odpowiedzialność za jej grzywnę wzięła na siebie kancelaria.
Jak podaje "Rzeczpospolita", chodzi o kancelarię radcy prawnego z Krakowa Pawła Kukli. Dla gminy Rabka do 2015 roku pracowała także kancelaria Małgorzaty Wassermann. Ze współpracy zrezygnowano, kiedy Wassermann została posłanką.
Sąd - podtrzymując wyrok - podkreślił, że niewykonywanie obowiązków służbowych przez burmistrza gminy może stanowić przestępstwo. Tak też było w przypadku burmistrz Przybyło. - Muszę zapłacić grzywnę, ale nie zgadzam się z tym wyrokiem - komentowała wówczas Ewa Przybyło.
Jak podkreślał sędzia Bogdan Kijak, rzecznik do spraw karnych w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu, zatarcie skazania następuje po roku od zapłacenia grzywny.
Przybyło - jak wynika z przepisów - jest więc nadal osobą skazaną.
Burmistrz Rabki-Zdroju odpowiada
W piątek burmistrz Rabki-Zdroju Ewa Przybyło wystosowała oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Według niej wymierzony jej wyrok nie wpływał na sprawowanie urzędu oraz nie uniemożliwi jej objęcia funkcji burmistrza, jeśli zostanie ona ponownie wybrana.
Jak podkreśliła Przybyło, zgodnie z art. 11 § 2 pkt 1 i 2 Kodeksu Wyborczego tylko prawomocny wyrok pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe, ewentualnie orzeczenie sądu stwierdzające utratę wybieralności mogłoby pozbawić ją możliwości kandydowania lub piastowania stanowiska burmistrza.
Ewa Przybyło zaznaczyła również, że nieprawdą jest, że wojewoda nie podjął w jej sprawie żadnych działań, ponieważ "sympatyzuje" z partią Prawo i Sprawiedliwość.
"Pragnę ponadto dodać, iż wbrew pojawiającym się w mediach stwierdzeniom, moja sprawa nie jest 'identyczna' ze sprawą Prezydent Łodzi. Nie zostałam ukarana za poświadczanie nieprawdy, ale za ochronę danych osobowych mieszkańców Gminy Rabki-Zdroju, o które wnioskowały osoby postronne oraz za niewystarczające sprawowanie kontroli nad prawidłowym wywiązywaniem się z obowiązków przez kancelarię prawną, która w tym czasie podejmowała szereg działań związanych z ratowaniem Rabczańskiego Szpitala i z tego powodu z opóźnieniem wysłała skargi tych samych osób postronnych do sądów administracyjnych" - napisała burmistrz.
Autor: akw//now / Źródło: Rzeczpospolita, Gazeta Krakowska