- Straty będą duże, gdyż spłonęło całe drewniane wnętrze oraz konstrukcja dachu - mówi st. kpt. Ireneusz Ścibiorek z braniewskiej straży pożarnej. Pożar, który wybuchł około godz. 15, udało się opanować po kilkugodzinnej walce.
Około godz. 15, w kościele p.w. św. Antoniego w centrum Braniewa wybuchł pożar. Na szczęście o tej porze nikogo nie było we wnętrzu świątyni.
Pożar opanowany
Z najnowszych informacji wynika, że strażakom udało się opanować żywioł, trwa dogaszanie. Udało się uratować dwie wieże, zabytkowe organy kościelne. Straty będą jednak bardzo duże. Zawaliła się część drewnianego dachu, zniszczone zostało wnętrze.
Na miejscu 80 strażaków z całego rejonu
Na miejscu pracuje 29 zastępów straży pożarnej, blisko 80 strażaków. Ściągnięte zostały z sąsiednich powiatów. - Cały czas pracujemy, staramy się zabezpieczyć to, co było w kościele - mówił st. kpt. Ireneusz Ścibiorek, oficer prasowy braniewskiej straży pożarnej.
O pożarze straż zawiadomili mieszkańcy, akcja ratunkowa rozpoczęła się w kilkadziesiąt sekund po otrzymaniu zgłoszenia. Kościół znajduje się w sąsiedztwie strażnicy.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, strażacy przywieźli z Elbląga automatyczną drabinę o długości 37 metrów. - Dzięki niej będzie nam łatwiej ugasić płomienie na dachu - dodaje Ścibiorek.
Na razie nie wiadomo nic przyczynach pożaru. Świątynia powstała w XIX wieku.
Tutaj płonie kościół:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa, tmw/r//plw / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Juiusz/Kontakt24