Jedna zguba przyczyniła się do znalezienia innej – i to takiej, która przeleżała koło drogi około 500 lat. Mieszkaniec Skarchowa, wsi w pobliżu Kamienia Pomorskiego, szukał swojej ślubnej obrączki, a z poszukiwaczem skarbów natrafili na archeologiczny skarb.
Zdesperowany rolnik, pan Tomasz Strzałka, pod koniec lipca poprosił o pomoc Cezarego Siomkę, miejscowego poszukiwacza skarbów, by ten pomógł znaleźć mu zagubioną na polu złotą obrączkę. Ślub miał miesiąc temu, obrączka nie była dobrze dopasowana i prawdopodobnie podczas żniw zsunęła się z palca. Pan Cezary chętnie się zgodził i ze swoim sprzętem zaczął przeczesywać rolę.
- Pomagam czasem znaleźć różne zguby. Jak na razie mam stuprocentową skuteczność – chwali się pan Cezary. Na co dzień należy do Stowarzyszenia Na Rzecz Ratowania Zabytków im. Świętej Korduli. Rolnik wskazał mu miejsca, gdzie obrączka mogła się zapodziać i zaczęli poszukiwania.
Zguba sprzed 500 lat
Na skraju zagonu udało się namierzyć jakiś metalowy obiekt. Ku zdumieniu znalazcy, pięć centymetrów pod ziemią leżał podłużny przedmiot wykonany z brązu. Pan Cezary poinformował o nim Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.
- To wykonana z brązu ozdobna szlufka, która służyła do przypięcia do pasa kluczy lub sakiewki, Datujemy ją na XV-XVI wiek – wyjaśnia Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum. – To rzadkie znalezisko. Na całym zachodnim pomorzu znaleziono jedynie kilka podobnych – kontynuuje.
Jak wyjaśnia, z tego typu wyrobów słynęli w tamtych czasach rzemieślnicy z Norymbergii. Ta, znaleziona na polu pod Kamieniem, jest jednak prawdopodobnie wytworem lokalnego rękodzielnika. – To najpewniej naśladownictwo. Wskazuje na to dość schematyczne wykonanie, brak szczegółów – podejrzewa Kurka.
Dwa znaleziska - jest satysfakcja
Znalezisko jest miłą niespodzianką. - To było zaskoczenie, bo w tym rejonie nie ma żadnych archeologicznych stanowisk. Musiała być to prawdopodobnie czyjaś zguba, ale w tamtych czasach nie posiadano wykrywaczy metali, więc nie udało się jej znaleźć – żartuje dyrektor Muzeum.
Sprzączkę będzie można najprawdopodobniej już wkrótce obejrzeć na wystawie, a ta historia ma jeszcze inny pozytywny finał.
- Dziesięć minut po znalezieniu szlufki natrafiliśmy na obrączkę. Żona tego pana była bardzo zadowolona – opowiada nam pan Cezary. - Ja też mam sporą satysfakcję - przyznaje.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/ao / Źródło: TVN24 Szczecin/kamienskie.info
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej