Blisko 80 osób może znaleźć się na liście podejrzanych w sprawie przyczyn zawalenia się budynków w mieście L'Aquila w Abruzji. Na początku kwietnia doszło tam do trzęsienia ziemi, w którym zginęło blisko trzysta osób.
Agencja ANSA poinformowała we wtorek, że na celowniku prokuratury znajdują się architekci, szefowie firm budowlanych, funkcjonariusze administracji publicznej, a także wykonawcy robót.
Śledztwo ustaliło, że wiele doszczętnie zniszczonych budynków zostało wzniesionych z naruszeniem zasad bezpieczeństwa i przy całkowitym lekceważeniu wymaganych przez prawo norm antysejsmicznych.
Miejscowy prokurator Alfredo Rossini zastrzegł, że to nie koniec dochodzenia, które potrwa najprawdopodobniej do września. Śledczy wciąż badają ruiny bloków i gmachów użyteczności publicznej, między innymi szpitala San Salvatore.
Do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi w Abruzji doszło 6 kwietnia. W trzęsieniu ziemi zginęło 294 osoby, a ponad 1500 zostało rannych.
Źródło: PAP