Kreml może skrócić listę "zagranicznych agentów"

Memoriał bada zbrodnie stalinowskie i sprzeciwia się gloryfikacji Stalina
Memoriał bada zbrodnie stalinowskie i sprzeciwia się gloryfikacji Stalina
Reuters
Na niechlubnej liście "zagranicznych agentów" znalazł się także Memoriał, który bada zbrodnie stalinowskieReuters

Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji jest gotowe znacznie skrócić wykaz organizacji pozarządowych uznanych za "zagranicznych agentów". Obrońcy praw człowieka uzgodnili z resortem listę 33 organizacji, które mogą zostać usunięte z tej listy.

- Udało się nam przekonać przedstawicieli ministerstwa, że w przypadku 33 organizacji pozarządowych są podstawy do ich wyłączenia (z listy "zagranicznych agentów")" - oświadczył w czwartek Michaił Fiedotow, szef Rady do spraw rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji.

Jak wyjaśnił, usunięcie tych organizacji z wykazu uzasadniono tym, iż nie prowadzą one działalności politycznej i nie otrzymują funduszy z zagranicy.

Sprawa Centrum lewady i organizacji Gołos

Nie udało się jednak przekonać ministerstwa, by z listy "zagranicznych agentów" wykreślić Centrum Lewady, niezależny ośrodek badania opinii społecznej, czy organizację Gołos, zajmującą się monitorowaniem wyborów w Rosji - wyjaśnił Fiedotow, którego cytuje w piątek dziennik "Wiedomosti".

Stowarzyszenie Gołos wielokrotnie zwracało się do ministerstwa o wyłączenie go z wykazu "zagranicznych agentów", jednak bezskutecznie. Centrum Lewady będzie mogło skierować odpowiedni wniosek dopiero we wrześniu. Do tego czasu ośrodek będzie wykorzystywał drogę sądową, w tym możliwość odwołania się do Sądu Najwyższego lub Sądu Konstytucyjnego.

Ze swej strony resort sprawiedliwości poinformował, że nie otrzymał polecenia opracowania zmian w ustawodawstwie. Fiedotow w rozmowie z "Wiedomostiami" ocenił, że doświadczenie pokazuje, iż ustawa (o "zagranicznych agentach") od wnoszenia w nią zmian staje się tylko gorsza.

48 skarg

Przed kilkoma dniami Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w Strasburgu połączył 48 skarg skierowanych przez 61 rosyjskich organizacji pozarządowych uznanych za "zagranicznych agentów". Decyzję w tej sprawie trybunał może wydać nie wcześniej niż w drugiej połowie przyszłego roku. Grupa rosyjskich organizacji, wśród nich tak zasłużone jak Moskiewska Grupa Helsińska i Stowarzyszenie Memoriał, zwróciła się do ETPCz jeszcze w 2013 roku, po przyjęciu ustawy o "zagranicznych agentach".

Obowiązująca w Rosji od 2012 roku specjalna ustawa zobowiązuje organizacje pozarządowe do rejestrowania się jako "pełniące funkcje zagranicznego agenta", jeśli korzystają one z zagranicznego wsparcia finansowego i uczestniczą w życiu politycznym Rosji. Ponadto Ministerstwo Sprawiedliwości może samodzielnie wpisywać organizacje na listę "zagranicznych agentów", przy czym od decyzji takiej przysługuje odwołanie.

Wykaz "agentów"

Za niepodporządkowanie się wymogom ustawy rosyjskim organizacjom i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet więzienie. Organizacje uznane za "zagranicznych agentów" podlegają restrykcyjnej kontroli ze strony państwa.

W wykazie "zagranicznych agentów" jest obecnie około 100 rosyjskich organizacji pozarządowych. W ostatnim czasie usunięto z tej listy organizacje, które albo utraciły status "zagranicznych agentów", albo przestały istnieć.

Autor: tas/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock