Pilotażowy projekt zajęć z religii i etyki w szkołach oraz wprowadzenie w armii instytucji kapelanów - takie zmiany zapowiedział we wtorek prezydent Rosji Dimitrij Miedwiediew. Oznacza to, że w armii pojawią się też duchowni buddyjscy czy muzułmańscy.
Postanowiłem poprzeć obie propozycje: zarówno pomysł nauczania w szkołach Rosji podstaw kultury religijnej i etyki, jak i wprowadzenia w naszych siłach zbrojnych duchownych pełniących obowiązki duszpasterskie i reprezentujących tradycyjne wyznania na terenie Rosji. Dimitrij Miedwiedew
- Postanowiłem poprzeć obie propozycje: zarówno pomysł nauczania w szkołach Rosji podstaw kultury religijnej i etyki, jak i wprowadzenia w naszych siłach zbrojnych duchownych pełniących obowiązki duszpasterskie i reprezentujących tradycyjne wyznania na terenie Rosji - oświadczył Dmitrij Miedwiediew. Za tradycyjne wyznania w Rosji, poza prawosławiem, uważane są islam, buddyzm i judaizm.
Prezydent zaznaczył jednak, że niezbędne jest zachowanie fundamentalnych założeń konstytucyjnych mówiących o rozdziale Kościoła od państwa.
Pilotaż w 12 tys. szkół
W programie pilotażowym, którego szczegółów nie podano, mają uczestniczyć uczniowie niższych klas z ok. 12 tys. szkół na terenie całego kraju.
Rosję zamieszkują przedstawiciele 160 narodowości. Większość wierzących, których liczbę szacuje się na ok. 40 mln w liczącej ok. 141 mln ludności, to prawosławni.
Nawiązując do decyzji prezydenta, zwierzchnik Cerkwi prawosławnej patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl podkreślił, że za ważne uważa to, iż nauczanie podstaw kultury religijnej będzie dobrowolne. - Doświadczenie pokazuje, że tylko dobrowolne przyswajanie takiego rodzaju treści, jakimi są idee religijne, może przynieść pożytek człowiekowi - powiedział patriarcha Cyryl cytowany przez agencję RIA-Nowosti.
Źródło: PAP