Rozpoczęły się wielkie amerykańsko-japońskie manewry wojskowe pod kryptonimem "Ostra szabla". Były zaplanowane wcześniej, ale zbiegły się w czasie z napiętą sytuacją na Półwyspie Koreańskim.
Jak poinformowało japońskie ministerstwo obrony, manewry potrwają do 10 grudnia. Odbywają się na wschód od Okinawy.
W manewrach bierze udział 400 samolotów i ok. 60 statków, w tym lotniskowiec o napędzie atomowym USS Washington.
Tydzień po ataku
Zaplanowano je z okazji 50 rocznicy zawarcia amerykańsko-japońskiego sojuszu wojskowego, jeszcze na wiele tygodni przed ostrzelaniem przez Koreę Północną wyspy należącej do Korei Południowej - podkreśla komunikat ministerstwa.
Korea Płn. wystrzeliła 23 listopada kilkadziesiąt pocisków artyleryjskich na południowokoreańską wyspę Yeonpyeong. W ataku zginęło dwóch południowokoreańskich żołnierzy i dwóch cywilów. Kilkanaście osób zostało rannych. W ogniu stanęło kilkadziesiąt budynków. Zdaniem analityków był to najpoważniejszy atak od czasu zakończenia działań wojennych na Półwyspie Koreańskim w 1953 roku.
W środę na wodach Półwyspu Koreńskiego odbyły się wspólne manewry wojsk USA i Korei Południowej.
Źródło: PAP, Reuters