Katolickie szpitale w Niemczech mogą podawać zgwałconym kobietom "pigułkę po", jeśli ma ona zapobiec zapłodnieniu, a nie spowodować aborcję – stwierdzili niemieccy biskupi, którzy porozumieli się w tej sprawie na wiosennym zgromadzeniu Konferencji Episkopatu w Trewirze.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, arcybiskup Fryburga Robert Zollitsch poinformował po zakończeniu spotkania 66 biskupów, że decyzja zapadła jednomyślnie. Medykamenty, które powodują śmierć embrionu, w dalszym ciągu nie mogą być stosowane - zastrzegła Konferencja Episkopatu. Wskazano, że zmiana podejścia do "pigułki po", zwanej także pigułką następnego dnia, jest możliwa, ponieważ na rynku pojawiły się nowe preparaty, działające inaczej niż poprzednie. Wszyscy biskupi dostali polecenie, by w swoich decyzjach przeprowadzili rozmowy z lekarzami, ponieważ to oni "na miejscu" będą podejmowali decyzję. - Należy przy tym uwzględnić stanowisko kobiety - dodał Zollitsch. Niemieccy biskupi postanowili ponadto stworzyć kobietom większe możliwość obejmowania kierowniczych stanowisk w strukturach Kościoła. Jak wyjaśnił Zollitsch, biskupi rozważali utworzenie nowych urzędów i stanowisk, które nie byłyby związane ze święceniami kapłańskimi. Nowa kobieca funkcja mogłaby otrzymać nazwę "parafialna diakonka" - powiedział arcybiskup Fryburga. Święcenia kapłańskie dla kobiet zdaniem biskupów nadal nie wchodzą w rachubę.
Zapewniają, że chcą wyjaśnić skandal
Zollitsch zapewnił, że niemiecki Kościół będzie kontynuował badania skandalu z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich przez księży. - Chcemy, by prawda ujrzała światło dzienne, nawet jeżeli będzie bardzo bolesna - powiedział. Przewodniczący Episkopatu wyraził nadzieję, że już wkrótce, prawdopodobnie do kwietnia, biskupi znajdą nową osobę, która zajmie się opracowaniem raportu na temat molestowania seksualnego. Poprzedni naukowiec, kryminolog z Hanoweru Christian Pfeiffer odszedł w zeszłym miesiącu w atmosferze skandalu z tej funkcji, twierdząc, że Kościół próbował cenzurować wyniki jego pracy. Zollitsch sygnalizował jeszcze przed rozpoczęciem obrad 18 lutego możliwość zmiany stanowiska odrzucającego dotąd bez wyjątku stosowanie "pigułki po". - Jeżeli dyskusja wśród biskupów jednoznacznie wykaże, że "pigułka po" może być stosowana jedynie do zapobiegania zapłodnieniu po gwałcie, to jest to pewne rozwiązanie - powiedział rozgłośni radiowej Bayerischer Rundfunk (BR). Zastrzegł, że pigułki nie można traktować jako uprawnionego środka antykoncepcyjnego ani jako środka planowania rodziny. Jako pierwszy z hierarchów bardziej elastyczne podejście sugerował arcybiskup Kolonii kardynał Joachim Meisner, twierdząc, że "pigułka po" mogłaby być uznana za zgodną z nauką Kościoła, jeżeli jej działanie polegałoby jedynie na niedopuszczeniu do zapłodnienia komórki jajowej. Oburzenie niemieckiej opinii publicznej wywołała decyzja lekarzy w dwóch katolickich szpitalach w Kolonii, którzy w zeszłym miesiącu odmówili podania "pigułki po" zgwałconej kobiecie, argumentując, że kolidowałoby to z kościelnym zakazem przerywania ciąży.
Autor: mk//tka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc