Światowy kryzys to „błogosławieństwo”, wpłynie korzystnie na system wartości, pomoże się ludziom zmobilizować. Takie przekonania wygłasza patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl.
Podczas wizyty w Kaliningradzie zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej nazwał trwające na świecie załamanie gospodarcze "błogosławieństwem", które pozwoli ludziom rozważyć i przewartościować swoje życie.
- Kryzys może pomóc ludziom znaleźć właściwe podejście do pracy. Każdy powinien siebie zapytać czy jego płaca jest proporcjonalna do ponoszonego wysiłku - powiedział patriarcha na konferencji prasowej.
Ludzie się "zmobilizują"
W wyniku kryzysu miliony osób w Rosji straciły pracę, ale zdaniem Cyryla może to zmobilizować ludzi, gdyż dotychczas "nie było żadnej konkurencji na rynku pracy".
Cyryl został w styczniu wybrany na patriarchę Moskwy i Wszechrusi, po śmierci Aleksego II, który stał na czele rosyjskiej Cerkwi prawosławnej od 1990 roku.
Źródło: PAP